wtorek, 19 listopada 2013

~ 285.

Hej! Obudziło mnie słońce przedzierające się przez okno i oświetlające moje łóżko. Można pomyśleć, że powinno zapowiadać szczęście, dobry dzień, a okazało się, że rozpoczęło pasmo niepowodzeń. Od rana mi się nie układało. Przynajmniej końcówka dnia była bardziej pozytywna.

Ostatnio ulepiłam małą serię pieczywa. Dziś koczyki bułki :




 Zdjęcia postaram się wykonywać o bardziej odpowiednich porach, kiedy światło będzie dobre. Za obecne niedogodności przepraszam.

A co słychać u Was? : )
Pozdrawiam ♥

12 komentarzy:

  1. mój dzień też nie był zbyt udany :( urocze bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne, mam wrażenie , że zupełnie inne niż reszta twoich prac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne bułeczki ^^
    u mnie tez źle ;-;

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, nie mogę się doczekać reszty pieczywa ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowita. :D Wiem, bo codziennie rano jem identycznie wyglądające. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogłabym ich nosić. Wiecznie byłabym głodna! :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają jak grahamki :) U mnie często są w domu.
    Głowa do góry, choć ja sama mam nie najlepszy czas...ech, życie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne bułki, jak świeżo upieczone kajzerki:-)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!