poniedziałek, 27 lipca 2015

~ 492.

Hej! Chętnie rozpisałabym się o wyrzutach sumienia jakie odczuwam właśnie po zjedzeniu zbyt wielu słodyczy, o rozczarowaniu Poradnikiem pozytywnego myślenia, o inspirujących cytatach, o(wreszcie!) udanych sesjach, o złośliwości rzeczy martwych w tym przypadku rowerów, o tym jak niesamowicie można się śmiać z jazdy na bagażniku koleżanki, o moim nadpobudliwym kocie, o niechęci ruszenia się z łóżka i o tym jak znajomi postanowili wpaść do mnie oraz nowych pomysłach, ale nie mam ochoty spędzać przed laptopem tak dużej ilości czasu. :D Temperatura spadła, ale nie ugasiło to żaru do działania, który mam w sobie. Więc lecę działać!

Nie przepadam za złotem oraz krótkimi naszyjnikami, a tu miks, który wyszedł zadziwiająco nieźle :




Pozdrawiam ♥

czwartek, 23 lipca 2015

~ 491.

Hej! Już dawno stwierdziłam, że pogoń za jak najwyższymi statystykami jest zbędna. Wiadomo, miło jest widzieć ogromną liczbę odwiedzin, ale tak naprawdę nic nie cieszy jak kilka szczerych komentarzy. Ostatnio(właściwie od 3 miesięcy odkąd blog, a może bardziej ja, przeszedł mały kryzys) nie dziwię się spadkiem wyświetleń. Ciągle jednak zaskakiwało mnie, że nadal chcecie uczestniczyć w stawianiu strony na nogi. :) I do tego komentujecie! Poprzedni wpis przeszedł trochę bez echa, ale to tylko zmotywowało mnie do działania. Dziś ugoszczę Was postem muzycznym. Posłuchajcie tego czego ja ostatnio słucham na okrągło. A jeśli chcecie polecić mi jakiś utwór, to śmiało!

 Gra na gitarze, posiada urzekający głos, a utwory klimatycznie podobne do Odella. Czego chcieć więcej?

Kiedyś słyszałam już Desire, ale nie śledziłam dalszej twórczości zespołu. Dopiero gdy King wpadł mi w ucho postanowiłam nieco poszperać i tak kilka ich utworów znalazło się na mojej playliście.

Z miłości do głosu Flo ♥

Dobrej nocy! ♥

sobota, 18 lipca 2015

~ 490.

Hej! Upał wycisnął ze mnie jakiekolwiek siły, czuję się jak cytryna pozbawiona soku. Nieprzyjemnie duszna pogoda jakby przygotowywała się do opadów kojącego deszczu. Niebo powoli zapełnia się chmurami, a ich przybycie krzyżuje moje plany na wieczorną wycieczkę rowerową. Moje idee zwykle kończą się zupełnie inaczej niż zamierzam, a przykładem potwierdzającym regułę jest ostatni wypad na rowery, który został przerwany przez niemały deszczyk. Ostatecznie, ukryte pod drzewami, urządziłyśmy sesję. W końcu nie da się żyć idealnie według planu, ale chyba tak jest lepiej. ;)

Ostatnio chyba uparłam się na kilka kolorów i widoczne są w całym moim otoczeniu, w tym w biżuterii. Ale w końcu powinnam tworzyć to co mi się podoba, prawda? :D



Chciałabym zaprosić Was na bloga Ady, która wreszcie zdecydowała się powrócić do pisania i potrzebuje trochę zachęty. Odwiedźcie ją w wolnej chwili. :)

Wytrwałości w upałach ♥

niedziela, 12 lipca 2015

~ 489.

Hej! Zrobiło się chłodniej, a wakacje jednocześnie jakby przystopowały. Ale wcześniej udało mi się przeżyć kilka miłych spotkań. Odkryłam również, że nieudane zakupy mogą być fajnym wspomnieniem. Wystarczy grupa przyjaciółek, które razem z Tobą przymierzą połowę ubrań ze sklepu. :D Ostatnie dni, choć spędzone w większości w domu, nie były złe. O wiele młodsza kuzynka uświadomiła mi, że nie potrzeba przygotowań, aby cokolwiek zrobić. Jeśli masz na coś ochotę po prostu to zrób! Dzięki niej zasiadłam do modeliny, nadrobiłam filmowe zaległości oraz wybrałam się na długi spacer, którego mi brakowało. Za resztę obowiązków nadal nie dałam rady się zabrać, dlatego blog nadal jest w fazie przejściowej. Jeszcze jeden stracony tydzień, a wybuchnę!

Zawieszki wpadły mi w oko podczas którychś zakupów, ale przez kilka miesięcy leżały nieruszone. Wreszcie przyszedł ich czas :




Wybaczcie to nieskładne pisanie, pozdrawiam ♥

wtorek, 7 lipca 2015

~ 488.

Hej! Pisanie przekładam już kolejny dzień. Wreszcie coś się ruszyło w sprawie wakacji, a mi udało ruszyć się z domu. Przeżyłam już niezłą przygodę. Bo jak można nazwać wybranie się na rower w 40-stopniowy upał? A do tego uświadomiłam sobie, że zdecydowanie częściej powinnam aktywnie spędzać czas. Skoro do wakacji nie udało mi się zrobić rzeźby, to może zachwycę wszystkich idealną sylwetką we wrześniu? Pokręcone mam w tej głowie, naprawdę. Może to właśnie jest mój pomysł na życie. Działać poza schematami. Wyczekuję chwil kiedy będę mogła(i potrafiła) bez obaw pokazać prawdziwą siebie. Być może inną, może borykającą się z dylematami podobnymi do reszty ludzkości i wcale niewyjątkową. Czuję, że nadszedł odpowiedni czas.

Minimalistyczna, a do tego idealnie współgra z moim nowym kocykiem! :D




Mam do Was niezwykle przyziemną sprawę. Może moglibyście polecić mi dobry telefon? Szukam czegoś z niezłym aparatem, całkiem ładnym wyglądem i wydajną baterią. Wszelkie rady mile widziane!

Pozdrawiam ♥