poniedziałek, 14 marca 2016

~ 536.

Hej! Dzisiejszy dzień przyniósł przełom. Wraz z promieniami słońca przyszła myśl, że czas się wybudzić. Nie ujmuję nic zimie, ale ten stan za długo trwał we mnie. Trwałam gdzieś pomiędzy radosną zimową zabawą a wesołymi podrygami wiosny. Daleko mi było jednak do każdego z nich. Była to duchowa hibernacja połączona z tak intensywnym czasem. Udało się przebić tą warstwę. Poczułam zapach świeżości, ciepło wpływające gdzieś do wewnątrz. I śpiew ptaków. To ta chwila, czas na wprowadzenie małych zmian i nowości. Otrząśnięcie się. Pstryknięcie palcami przed oczami. Rześkie krople deszczu na twarzy. Coś, co zachęca do działania. :)



Pozytywnej energii!

niedziela, 6 marca 2016

~ 535.

Hej! Czuję natłok obowiązków napierających na mnie z wszelkich stron. Ich macki już nieźle mnie oplątają. Trochę się tym wszystkim zaczynam dusić. Nie czuję swobody albo po prostu za mało mi jej. Mam ochotę się całkowicie wyrwać, ale wiem, że to nie byłoby rozsądne. Jedynym dobrym wyjściem jest opracowanie planu działania. Może będzie nieco łatwiej wytrwać ten czas. Muszę zacząć łapać oddechy. Dla Was, dla bliskich, ale przede wszystkim dla siebie samej.

Stworzona pod wpływem chwili i w zachwycie nad papużką :




Trzymajcie się ♥