Hej! Razem z firmą Corex przygotowaliśmy dla Was rozdanie. Do wygrania są 3 zestawy: 3 kostki modeliny Premo! oraz forma do odciskania Sculpey. Zatem będzie 3 szczęśliwych zwycięzców. : )
Co zrobić, aby wziąć udział w rozdaniu?
1. Napisz komentarz pod tym postem z odpowiedzią na pytanie: Od kiedy i dlaczego lepisz z modeliny? / Dlaczego chcesz zacząć lepić z modeliny?
2. Polub mój fanpage - LifeofModeline.
3. Wstaw poniższy baner na swojego bloga(jeśli go nie posiadasz to na fb). Podaj link strony, na której znajduje się baner.
+ Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga. : )
Nagrody :
Możecie się zgłaszać do 20 lipca do północy. Wśród zgłoszeń wybiorę 3 z najciekawszymi odpowiedziami, ich autorzy otrzymają nagrody. Wyniki ogłoszę do 5 dni po zakończeniu zgłoszeń.
Powodzenia!
Lepić zaczęłam nie tak dawno - zaledwie dwa miesiące temu. Przedtem odwiedzałam wiele blogów, na których prezentowane były wyroby z modeliny. Niektóre były naprawdę śliczne. Zachciało mi się spróbować własnych sił i kupiłam swoją pierwszą modelinę. Lepię, ponieważ biżuteria, która powstaje dzięki moim palcom jest niepowtarzalna. Nikt nie będzie miał dokładnie takiej samej, jak ja. Oprócz tego zawsze pozostaje satysfakcja, gdy coś nam wyjdzie lepiej, niż się spodziewaliśmy. Uwielbiam to uczucie, kiedy kończę lepienie i mogę z czystym sumieniem powiedzieć do siebie: "No, dobra robota. Wyszło Ci świetnie. Będą Ci zazdrościć."
OdpowiedzUsuńBaner na blogu in-corner-with-book.blogspot.com
Obserwuję jako Julia K. Lubię jako Julia Kop...
Pozdrawiam :)
Lepić zaczęłam ok rok temu ♫Kiedyś przypadkowo natknęłam się na dziewczynę która lepi i strasznie mi się spodobały jej wyroby ♥Potem kupiłam swoje pierwsze opakowanie modeliny Astry ,haha :)Moje pierwsze wyroby były dla mnie katastrofą i zrezygnowałam .Potem coś mnie natchnęło gdy na YT zobaczyłam ModelineFashion,i jeszcze raz spróbowałam ,ćwiczyłam i ćwiczyłam ,nadal się rozwijam i jestem z siebie dumna ,bo robię coś o nie jest ,aż tak codzienne jak np. sport ^^Wyróżniam się ,ludzie którzy mnie otaczają ,znajomych często zadziwiam .A najlepsze w tym wszystkim jest to ,że inni doceniają to .Przy modelinie można mieć nieograniczoną fantazję,pomysły i po prostu być oryginalnym ♥♥
OdpowiedzUsuńBanerek moja-pasja-moj-swiat.blogspot.com
obserwuje jako Natalia R. i też tak Lubię ♥
haha obserwuje już od dawna ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego chce lepić? Bo bawię się decoupagem, scrapbookingiem i chce połączyć to z modelinowym hobby :D od dziecka lepiłam (plastelina głównie), jestem artystką w każdym calu (także w kuchni) i kocham swoją artystyczną duszę, chcę się stale rozwijać, próbować nowych rzeczy :) powodów jest wiele <3
Pozdrawiam!
facebook: Marta S.
Usuńblog: http://celebrate-your-morning.blogspot.com/
a jeśli ktoś nie ma ''fejsa'' to może się zgłosić, tylko że z pominięciem punktu 2?
OdpowiedzUsuńZamiast punktu 2 wystarczy zaobserwować mojego bloga.
UsuńZ modeliną zetknęłam się we wrześniu 2011 roku i lepię do dnia dzisiejszego :) Zaczęłam lepić dzięki mojej koleżance. <33 Kupiła sobie wisiorek z babeczką właśnie z modeliny, ale po pewnym czasie zgubiła ją.. Pomyślałam, że jej zrobię :) Teraz uwielbiam lepić babeczki :D. Ale nie oddałam jej obiecanej słodkości do dzisiaj :) Poza tym, natknęłam się na modelinową biżuterię na jakimś blogu i tak strasznie mi się spodobała,że postanowiłam robić coś takiego :D Teraz nie potrafię rozstać się z modeliną :)
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna :D
Lubię fb jako : Magda R.
banerek na blogu : modelinowyswiat.blogspot.com
to może dasz jej babeczkę na urodziny? ;)
Usuńok, ok xD
UsuńLepię z modeliny od niedawna. Zaledwie od 3 miesięcy. Niestety moja modelina nie jest za dobra a w pobliżu nie ma sklepu plastycznego. Zaczęłam lepić gdy właśnie trzy miesiące temu ujrzałam bransoletkę mojej przyjaciółki. Miała piękne przywieszki, to mnie zainspirowało c;
OdpowiedzUsuńLubię jako: Julia Z.
Obserwuję od daaawna jako Julia :3
baner na blogu: nutellowee-love.blogspot.com
Zgłaszam się, a jakże ;) Z modeliny lepię od niedawna, z tego co pamiętam to od kwietnia. Zaczęłam to robić, ponieważ bardzo spodobały mi się blogi takie jak twój. Zakochałam się w wyrobach niektórych osób i postanowiłam, że ja też nauczę się tworzyć coś tak pięknego. Poza tym, chciałam być oryginalna - nosić biżuterię której nikt inny nie mógłby zrobić - każdy ma swój "styl" lepienia. W moim nowym hobby podoba mi się to, że jeśli mam zaplanowane jakieś wyjście to zawsze umiem zrobić sobie np. kolczyki pasujące do mojego stroju, co chyba dla dla wszystkich dziewczyn jest bardzo ważne. Nie żałuję, że zaczęłam lepić, chociaż wydałam na to sporo pieniędzy. Na początku oswajania się z modeliną musiałam być cierpliwa, bo nic mi nie wychodziło. Na szczęście wspierały mnie koleżanki, które szalały za każdym moim wyrobem. Mam nadzieję, że wszystko opisałam zrozumiale :D
OdpowiedzUsuńPolubiłam fanpage jako Ada W.
Obserwuję jako MegaMelanie000
Banner na blogu: artistic-modeling.blogspot.com
Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim :)
Facebooka nie posiadam..
OdpowiedzUsuńBaner na blogu: las-roznosci.blogspot.com
mail: urok.foto@gmail.com
Od kiedy i dlaczego lepię z modeliny?
Otóż moją przygodę z modeliną zaczęłam na początku gimnazjum (jakieś 3 lata temu). Było to kolejne z moich nagłych olśnień dotyczących oczywistych spraw - "Przecież istnieją na świecie masy plastyczne, które po utwardzeniu w jakiś niesamowity sposób stają się twarde! Jakie to daje możliwości!" No i szczęśliwa z mojego olśnienia spacerkiem zahaczyłam o sklep papierniczy, pytając się o "masę, która potem będzie twarda".
Okazało się, że nazywa się ona "modelina". No to już! Na co czekać? Kupiłam sobie taką szkolną, zwykłą, nawet nie ASTRĘ.. i zaczęłam lepić otaczające mnie przedmioty - od kapeluszy i parasolek po precelki, pączki i lizaki :D
Jednakże pamiętam, iż w przedszkolu miałam swój kuferek po Rafaello, w którym trzymałam ulepione przeze mnie kulki z plasteliny. Chodziło o to, ze miały piękne kolory stworzone przez moje eksperymenty na podstawowych kolorach :D Nie pozwalałam go wyrzucić przez dłuuugi czas ^^
To chyba na tyle...
Pozdrawiam :)
1. Lepię bo chcę!
OdpowiedzUsuńLepię bo życie jest złe!
Czy są pieniądze, czy nie
Lepię bo lepić chcę!
Lepię bo wciąż nowe pomysły mam!
A z Premo więcej i więcej się da!
2. Lubię jako: Ada T.
3. modelinowe0hobby.blogspot.com
Lubię jako Diana Marika J.
OdpowiedzUsuńBaner: duperelkidiany.blogspot.com
Lepić zaczęłam w wakacje zeszłego roku i bardzo mnie w to wciągnęło.
Lepię, bo można stworzyć oryginalną biżuterię i nie tylko, a do tego zachęciły mnie wyroby, które zobaczyłam, na wielu blogach w tym i Twoim. Zainteresowało mnie to i postanowiłam spróbować. Przez ten rok zrobiłam duże postępy, a motywuje mnie do tego oglądanie niesamowitych prac niektórych blogerek. Najlepszą rzeczą w tym, jest to, że nasza wyobraźnia nie zna granic - i to jest dla mnie podstawą. Mogę stworzyć z modeliny co dusza zapragnie. Zachętą dla mnie jest też to, że ludzie otaczający mnie, zachwycają się moimi wyrobami. To jest bardzo miłe i motywujące :]
I to chyba tyle ;p
Bannerek będzie tu http://modelinkiwerki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLepić zaczęłam 4 miesieące temu. Mama dała mi na święta kolczyki z modeliny fimo zainteresowałam się tym. Weszłam na bloga Tynki i to już dopełniło liste must have fimo :) potem poodkrywałam warte uwagi sklepiki z przydasiami i to praktycznie od teo się wszystko zaczęło.
Zaczęłam lepić jakieś 2 miesiące temu, ze zwykłej modeliny. Na początku wpadł mi taki pomysł, żeby sprzedawać te rzeczy, no ale coż... Zwykła modelina to nie to co Premo!. Później jakoś przestałam lepić... Nie miałam motywacji :( Gdybym miała Premo! miałabym jakąś motywacje do lepienia :3.
OdpowiedzUsuńNaprawde bardzo podoba mi sie twój blog :). Jak chcesz mozesz wejść do mnie lemon-rubber.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog ; )
OdpowiedzUsuńByłabym Ci bardzo wdzięczna jakbyś weszła na mojego bloga:
http://juliette-life-blog.blogspot.com/
Moja modelinowa przygoda rozpoczyna się od przykrego incydentu ok. 2 lata temu, w skutek okropnej burzy spłonął mój dom. Ale, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pewnego, letniego dnia, kiedy potwornie mi się nudziło (wszyscy znajomi na wakacjach, a mój dom w odbudowie, więc nici z wyjazdu) postanowiłam poszperać w kartonach z "przeprowadzki" i zobaczyłam tam szkolną modelinę. Bez wahania ją wyjęłam i tak to się zaczęło. Zawsze byłam osobą kreatywną, a dzięki modelinie nie było żadnych granic, mogłam stworzyć to co żywnie mi się podobało. Lepienie z każdym dniem sprawiało mi coraz więcej frajdy, pozwalało zapomnieć o problemach, zrelaksować się -zwłaszcza, że było u mnie krucho z pieniędzmi, a tak jak każda dziewczyna uwielbiałam (i nadal uwielbiam) biżuterię. Minęło już sporo czasu, a ja nadal lepię. Odkryłam nie tylko nową formę zabawy, ale również swoje hobby :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako nomanie, banerek na blogu: http://nomanie.blogspot.com/ lubię jako Weronika Ż.
Zgłaszam się ^^
OdpowiedzUsuńLepię od ok. 1,5 roku, ponieważ lepienie pomaga mi się odstresować i sprawia radość, zwłaszcza gdy porównuję nowe prace ze starymi i widzę postępy ;)
Banerek jest już u mnie: http://pink-sugar-cane.blogspot.com/
Na prawde masz świetnego bloga :) piekne prace
OdpowiedzUsuńObserwuje i było by mi miło gdyś także to zrobiła jesli chcesz ♥
arica-sb.blogspot.com
Nie lepię z modeliny,dlatego, że nigdzie nie widzę takiej modeliny jaki wy(bloggerki) używacie. Fajnie byłoby w końcu coś wygrać. Myśle że sprawiałoby mi to wielką przyjemność.
OdpowiedzUsuńTo długa historia ale ją opowiem. Kilka lat temu moja przyjaciółka przeprowadzała się i pomagałam jej spakować rzeczy. Niestety karton po telewizorze nie wystarczał rzeby pomieścić jej ,,zachomikowane rzeczy". Postanowiła że po książki do mnie przyjedzie , a modelinę (dużo modeliny) mi da. Kiedy wróciłam do domu zaczęłam lepić wychodziły mi jakieś krzywusy. Załamałam się i postanowiłam zaprzestać lepienie. Ale po jakimś czasie ta sama koleżanka podała mi link do twojego bloga. Zobaczyłam twoje prace i teraz z determinacją chcę osiągnąć prace na twoim poziomie. Nie, nie podlizuję się to prawda.
OdpowiedzUsuńBanerek jest na moim blogu: http://swiatmodelinywiki.blogspot.com/
polubiłam fun page z facebooka taty(Andrzej Kinach)bo ja nie mam
jestem obserwatorką bloga a jeśli wygłam napisz na maila wkinach@wp.pl ale pewnie sama to zobaczę w poście (nie rzebym była taka pewna siebie ale to moje marzenie wygrać ten konkurs. Pozdrawiam, Wika
ps. lepię od pół roku
OdpowiedzUsuńObserwuję :3
OdpowiedzUsuńPolubiłam jako: Kamila M.
Banner znajduje się na blogu: diylikeit.blogspot.com
Dlaczego zaczęłam lepić z modeliny?
Lepię chyba od 3 dni :D, doszłam do wniosku, że skoro wszyscy tak chwalą tą modelinę to może i ja zacznę lepić. A jak trafiłam na modelinę? Po prostu znalazłam takiego bloga jak Twój i spodobało mi się to. Te wszystkie babeczki, ciasteczka, pucharki to świetne ozdoby! Lepienie modeliny nie ma granic! Można ulepić co się komu podoba, co się chce. Niepowtarzalność jest na wyciągnięcie ręki. I jeszcze te pytania koleżanek typu "gdzie kupiłaś kolczyki?" dają nam świetną satysfakcję.
Modelina jest formą wyrażania w jakiś sposób siebie.
Pozdrawiam :)
zgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńLubię jako: Gabriela B.
Baner na slodko-kwasna-handmade.blogspot.com
A oto moja historia:
Pewnego, wrześniowego dnia (czyt. 17 września 2012 r.), podczas pobytu w szkole, zobaczyłam dziewczynę sprzedającą kolczyki z modeliny. Akurat potrzebowałam trochę kasy, więc pomyślałam, że ja może też zacznę. Więc jeszcze tego samego dnia udałam się do sklepu po najtańszą modelinę. Myślę: "To proste, jutro zaraz coś sprzedam". Oj, myliłam się, to nie takie proste. Moją pierwszą pracą był kawałek tortu, który można zobaczyć u mnie na blogu. Gdy zaczęło mi się coś udawać, doszłam do wniosku, że trudno mi się z tym rozstać :P
Dlatego tworzę, odprężam się i uczę się wiary w to, co robię. Nie robię tego dla pieniędzy (tylko wtedy gdy ktoś sam mnie poprosi, żebym coś zrobiła)-robię to dla satysfakcji :)
zgłaszam się ;D
OdpowiedzUsuńNiestety nie posiadam fb ;/
Chcę zacząć z lepić z modeliny, ponieważ rzeczy, które można zrobić z masy termoutwardzalnej są najzwyczajniej w świecie piękne. Postanowiłam,że zacznę robić i kupiłam zwykłą modelinę. Jednak była ona taka.... klejąca, zbyt rozciągliwa, a rodzice nie chcą mi na lepszą dać kasy.... :( Dlatego biorę udział w tym konkursie :)
Od kiedy i dlaczego lepisz z modeliny? Z modeliny lepię już od ponad roku, przez ten czas nauczyłam się wiele- szukania inspiracji w drobnostkach, opanowania , gdy praca nie wygladała jak sobie tego życzę i najważniejsze szacunku do pracy innych- nie jest łatwo z bezkształtnej masy stworzyc coś osobliwego. Lepię by wyrazic siebie. Nie lubie wtapiac się w szary tłum więc pokazuje częśc siebie za pomocą biżuterii. Lepienie jest dla mnie oderwaniem się od rzeczywistości, gdy jestem smutna lepię w ciemnych, ponurych barwach a gdy szczęśliwa w wyrazistych barwach. Ogólnie mogę wyrazic swoje uczucia i przy okazji świetnie się bawic :D
OdpowiedzUsuńBaner już jest.
Z facebook'a nie korzystam :/ Ale obserwuje ( przez bloglovin też):D
Lepie dopiero od niedawna to jest moja pasja i oderwanie od rzeczywistości. Do działania zmotywowała mnie właśnie ta strona, na początku mi nie wychodziło i chciałam się poddać ale zaglądałam tu czytałam i wychodziło mi coraz lepiej. Pamiętam jak pierwszy raz nie mogłam się zdecydować w papierniczym i wróciłam do domu z pudełkiem Astry :D To było wspaniałe po nocach nie spałam i też nie dawałam usnąć domownikom bo zapalałam wszędzie lampki i do rana tworzyłam cuda z modeliny, dla niektórych to tylko lepienie a mi to pomogło zrozumieć siebie i odnaleźć pasje. Lubię być inna, wyróżniać się, być oryginalna dzięki takiej biżuterii mogę ! To cudowne jak może na człowieka zadziałać paczka modeliny teraz lepię regularnie i kupuje coraz więcej modeliny :)
OdpowiedzUsuńhttp://justin-bieber-mystery.blogspot.com/ - baner.
Strona polubiona jako Gabi Gabrysia G. :*
Zgłaszam Się !!!
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z lepieniem zaczęła się cztery miesiące temu. Lepię dzięki mojej najlepszej koleżance ponieważ, ona tworzyła piękna biżuterię i miała wiele zawieszek, powiedziała mi że, niektórzy tworzą takie zawieszki z modeliny. W domu zasiadłam przed komputerem to zajrzałam na poszczególne blogi o modelinie i czytałam... te blogi to czytałam codziennie i w końcu kupiłam najtańszą modelinę i zaczęłam lepić, na początku mi oczywiście nie wychodziło ale z czasem zaczęło mi jednak wychodzić, później zaczęłam kupować bardziej profesjonalne modeliny takie jak FIMO później kupiłam PREMO i wspaniale mi się z tą modeliną pracowało ;)
Baner na początkującym blogu: http://szalonatruskawkaxd.blogspot.com/
oczywiście obserwuję
Lubię na FB jako : Julia K.
Zgłaszam się :D
OdpowiedzUsuńZ modeliny lepię od września 2011 roku. Wszystko zaczęło się od tego, że wpadłam na jednego bloga przeszukując internet w poszukiwaniu pomysłu na prezent dla mojej przyjaciółki. Od tego się zaczęło i bardzo mi się spodobało, więc lepie do dzisiaj. Lepienie z modeliny stało się moją ulubioną czynnością, dzięki temu mogę wyrazić siebie, a także wyróżniać się z tłumu nosząc własne wyroby :)
Moje życie to ciągle poszukiwanie pasji, niegdyś było nią robienie bransoletek z muliny, a teraz padło na modelinę :)
Baner wstawiony i podlinkowany na pasku bocznym : http://moje-modelinowe-krolestwo.blogspot.com/
Fanpage lubię jako Klaudia F.
Moim zdaniem "Gabi Jestem" Miałą najlepszą odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń*Sorry że z Anonima nie mam konta. <3
zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOd kiedy lepię? Otóż, od zeszłorocznych wakacji. Wszystko zaczęło się od mojej przyjaciółki, która przyszła do mnie kiedyś z pudełeczkiem biżuterii z modeliny. Zafascynowana, jej wyrobami postanowiłam podjąć się lepienia.
Co prawda na początku spoglądając na moje pracę i porównując je z przyjaciółki były one marnej jakości. Ale z upływem czasu moje wyroby zaczęły zauważać koleżanki ze szkoły i naprawdę były pod wielkim wrażeniem. Otrzymałam wtedy swoje pierwsze zlecenia. Uświadomiłam sobie, że mam dla kogo lepić i sprawia mi to niezwykłą przyjemność gdy widzę uśmiech i docenienie mojej pracy przez innych. Uzależnilam się od lepienia z modeliny, to moja pasja przez którą mogę się rozwijać, realizować swoje marzenia, co najważniejsze wyrazić siebie. To hobby takżę pozwala mi uatrakcyjnić czas, zabić tzw. nudę. Często zaglądam na blogi innych modeliniarek i dostrzegam niezwykłe rzeczy, które motywują mnie do działania.
Poza tym, gdy lepię czuję się niezależna,a moją wyobraźnię ogarnia mnóstwo pomysłów, które chciałabym ukazać światu, lecz niestety nie zawsze mogę, ponieważ brak modeliny, środków mnie ogranicza.
Polubione już dawno jako: Aleksandra K
Banner: http://alex-modelina.blogspot.com/
Obserwuję jako: Ola
Moją przygodę z modeliną rozpoczęłam w styczniu tego roku. Kiedyś z nudów przeglądałam sobie różne blogi, aż natrafiłam na jeden który wciągnął mnie na dłużej. Oczywiście był to blog o modelinie.Przez 2 godziny siedziałam i zafascynowana przeglądałam piękne prace.Jeszcze tego samego dnia wygrzebałam trochę ciemno fioletowej modeliny która po gotowaniu ( o zgrozo xD) Zmieniała kolor na brązowy. Ulepiłam Donuta, zrobiłam polewę z kleju i pasteli i przymocowałam bazę zawieszki do komórki, którą uzyskałam przez rozmontowanie zawieszki. Później chodziłam z tym breloczkiem do szkoły i sporo osób mówiło, że ładnie mi wyszło, więc pomyślałam, czemu nie zająć się tym na poważnie? Po jakimś tygodniu kupiłam moje 3 pierwsze kostki modeliny FIMO,a jakiś miesiąc później założyłam bloga. Jeszcze później moje koleżanki prosiły mnie o wykonanie naszyjników itp. I chyba właśnie dlatego lubię lepić z modeliny, bo te osoby które po raz pierwszy widziały mnie z własnoręcznie zrobioną biżuterią, te które składały u mnie zamówienia i te które komentują moje posty mówią, że ładnie mi to wychodzi c: Tym samym co raz bardziej motywują mnie do dalszej pracy, a ja staram się rozwijać :D
OdpowiedzUsuńNo i pamiętam, że jak byłam mała to dużo lepiłam z plasteliny, tworzyłam mnóstwo plastelinowego jedzenia dla moich zabawek xD
Na fb. Lubię jak Weronika S.
Baner na : http://cynamonowy-swiat365.blogspot.com/
Obserwuję jako Cynamonowa
Modelina.. to słowo było mi obce od czasów szkoły. Do czasu kiedy przez przypadek trafiłam na pewien profil na FB . Były tam babeczki, torciki, same przepyszne cuda. Parę miesięcy śledziłam blogi, strony z modelinowymi wyrobami, aż parę dni temu mama poprosiła, żebym zrobiła jej taką czekoladkę. Pomyślałam, co mi szkodzi. Zrobiłam, spodobała się. Lepię więc dalej. Przy dwójce dzieci i obowiązkach domowych mam na to czas wieczorami. Jest to idealny sposób na chwilę dla siebie i relaks. Z resztą pewnie doskonale to rozumiesz:P
OdpowiedzUsuńBaner wstawiłam u siebie:
http://matkabloguje.blogspot.com/
Fajny konkurs :)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńZ modeliny lepię od 1,5 roku. Robie to , ponieważ sprawia mi czystą przyjemność ;)
Pewnie nie uwierzysz, że ludzie tak długo żyją, ale modelinką bawię się odkąd tylko pojawiła się na polskim rynku. Wtedy oczywiście był to produkt modelinopodobny i figurki moje mimo najszczerszych chęci zawsze były koślawe i pozbawione blasku. Mam w rękach ADHD, więc nieustanny proces tworzenia w rozmaitych rękodzielniczych technikach jest naturalną tego konsekwencją. Do modelinowych mistrzyń oczywiście mi daleko - dopiero niedawno dowiedziałam się, że istnieją specjalne foremki... A dlaczego lubię modelinę, spróbuję wyjaśnić w wierszyku, do napisania którego właśnie mnie zainspirowałaś:
OdpowiedzUsuńŚwiat utkany z moich marzeń
Tętni życia kolorami
Kiedy z barwnych masy kostek
Rzucam moimi czarami
Piszę swoje własne baśnie
Lepię w nich magiczne chwile
Modeliny możliwości
Wciąż mnie zaskakują mile
Polubione i zaobserwowane ;)
Buziaki ;)
fiolety.blogspot.com
Pewnego razu przeglądałam grafikę Google i natknęłam się na fajną zawieszkę; weszłam w link. Był to blog, na którym jakaś dziewczyna robiła biżuterię. Zaczęłam się inspirować, szukałam w internecie jak można to robić, aż wreszcie znalazłam strony z półfabrykatami, a modelinę miałam w domu. Pierwsza biżuteria była z FIMO, potem jakoś przekonałam się do modeliny. Tworzę już jakieś 2-3 miesiące. Chociaż nie lepię dużo i nie wychodzi mi to najlepiej, jestem zadowolona, że mogę nosić coś co mam jedyna na świecie, i to co zrobiłam sama :)
OdpowiedzUsuńBanerek wstawiłam na rozowy-kacik.blogspot.com (na dole).
Pozdrawiam ;)
Sorki, zapomniałam dodać, że obserwuję jako Zozolek9, a polubiłam z FB cioci (swojego nie mam :C).
UsuńBanner : http://wyroby-tynki.blogspot.com/2013/07/candyrozdanie.html
OdpowiedzUsuńPolubione jako : Martyna Kos*****a
Modelina :
Pewnego dnia strasznie mi się nudziło, nie wiedząc co mam robić włączyłam komputer, a następnie allegro.
Chciałam kupić sobie zabawną i ładną biżuterię.
Weszłam w odpowiednią kategorie tak aby poszukać to czego szukałam.
Po przejrzeniu około 20 stron z biżuterią natknęłam się na biżuterię z modeliny.
Bez zastanowienia klękłam na ogłoszenie.
Nie mogłam się napaczeć na piękną biżuterie , która jest robiona własnoręcznie.
Następnego rana włączyłam komputer i wpisałam "blogi o modelinie"
pojawiła mi się strona zapytaj.onet.pl gdzie znalazłam dużo ciekawych blogów.
Poprosiłam mamę żeby kupiła mi modelinę. Kupiła najtańszą jaka była w sklepie - zwykłą szkolną za 4,60. Modelina była straszna strasznie się kruszyła i łamała, ale to mnie nie powstrzymywało. Lepiłam dalej. Zaczęłam czytać coraz więcej blogów o modelinie i coraz więcej mnie to fascynowało.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co to bigle czy półfabrykaty.
Nie wiedziałam, że w ogóle takie słowo istnieje.
Tydzień po całym zdarzeniu jak co sobotę pojechałam z mamą na zakupy do Gniezna.
Pierwsze co to wyciągam mamę do sklepu z koralikami, straciłam na nie ponad 30 zł. Pani spytałam mi się czy robię biżuterię odpowiedziałam że tak. Pokazała mi bigle, były bardzo drobie około 2 zł za parę. Ja głupia bez przemyślenia kupiłam. W domu poszłam poszperać w internecie coś na temat bigli okazało się że strasznie przepłaciłam. Zobaczyłam to w Sklepiku-dla-Was. Wybłagałam mamę żeby mi tam zamówiła paczkę. Właśnie dzięki temu sklepikowi dowiedziałam się o sztyftach i takich innych rzeczach.
Tak się zaczęła moja przygoda z modeliną :)
Dużo się napracowałam ;)
Polubiłam jako Ola Ch.
OdpowiedzUsuńBanner jest na tanczaca-z-duchami.pinger.pl w linku
Chciałabym zacząć lepić ''oficjalnie'' z modeliny.
Obserwuję,czytam i czasem komentuję blogi o modelinie. Niestety na lepienie nie pozwalają mi fundusze oraz mama,która twierdzi,że jestem za mała na to. Chcę jej udowodnić,że każdy może lepić z modeliny. Widząc m.in. twoje cudeńka myślę,że warto spróbować. Pamiętam jak koleżanki z kółka plastycznego (było to chyba z 2 lata temu) dały mi trochę gdy miałyśmy wolne.Zrobiłam wtedy ciasteczko na talerzyku. Było na prawdę miło. Niestety, ta słodkość była moją jedyną pracą. Zgubiła się bezpowrotnie przy przeprowadzce.
+ zaobserwowałam jako Aleksandra Ch. ;)
Polubiłam jako Kasia P.
OdpowiedzUsuńBanner : https://www.facebook.com/kasia.piontkiewicz
Mam 15 lat i jestem tkz. Gimbusem ;D Pewien czas temu kiedy znalazłam się w ciężkim okresie po wypadku samochodowym zmuszona zostałam do zrezygnowania z mojej największej pasji jaką był taniec. I nijako z przypadku i zaciekawienia odkryłam w sobie radość tworzenia małych "dzieł sztuki" z modeliny. Z każdym kolejnym modelinowym dziełem uczę się czegoś nowego i nabieram doświadczenia oraz umiejętności , właśnie moje doświadczenie pokazało mi, że determinacja , chęci, pomysłowość i odrobina talentu muszą być nierozłączne z doskonałą jakością modeliny. Dlatego właśnie chcąc tworzyć doskonalsze małe "dzieła sztuki" potrzebuję najwyższej jakości modeliny- modeliny Premo.
Lepić z modeliny zaczęłam jakiś rok temu. Pewnego dnia weszłam na bloga about-art-modelina.blogspot.com i tak się zafascynowałam pracami Natalii, że też chciałam robić coś tak fajnego. Jednak szybko doszłam do wniosku, że lepienie jedzenia i słodkich babeczek nie jest dla mnie. Zostawiłam to, jednak za bardzo mi tego brakowało, znów powróciłam do lepienia tym razem zaczęłam lepić laleczki chibi, dlatego chcę wygrać. Ich nie można robić z byle jakiej modeliny, a ja chcę by było one najwyższej jakości :)
OdpowiedzUsuńLubię jako Natalia Ś.
baner na: http://ally-ay.blogspot.com/
obserwuję jako ally.
Więc lepie z modeliny bo uważam , żejest to baardzo przyjemne uczucie gdy coś mi wyjdzie co podoba się nie tylko mi ;) Robie z niej kolczyki , łańcuszki i wszystko co możliwe ale najczęściej jest to jedzenie w formie miniaturkowej ;)) A lepie z modeliny chyba od 3 miesięcy . Robie bardzo szczegółowe rzeczy więc porządna modelina by nie zaszkodziła . Mam dużo modeliny Fimo ale premo jeszcze nie miałam może mi się poszczęści i ją wygram , a może nie i spróbuje następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE JAKO CAT ROBINSON xd
by-juqa.blogspot.com
Zgłaszam się ! :D Tak więc lepię od niedawna, ponieważ od 5 maja :) ( również rocznica założenia bloga :D). Na początku nie miałam cierpliwości do wyrobów - teraz też nie mam, często mi nie wychodzą.:( Cóż a dlaczego lepię z modeliny ? Pasją zaraziła mnie sąsiadka - koleżanka miała tak fajne wyroby i pomyślałam- czemu by nie spróbować no i się zaczęło :D . Masy premo jeszcze nigdy nie miałam okazji dotkąć i coś z niej ulepić. Tak więc chciałabym spróbować coś z niej zrobić. Najbardziej chciałabym zrobić świecznik z masy premo, gdyż z FIMO nie wychodzi xd :P
OdpowiedzUsuńObserwuję jako JoannaMisia
Banner na blogu ModelingOfJoannas.blogspot.com
fanpage AnitaJuliaK
Email ModelingOfJoannas@gmail.com
Polubiłam i dałam baner na swego bloga - polaczoneprzezmh.blogspot.com, a także jestę w obserwatorach :)
OdpowiedzUsuńNo więc... *le nerwowo podchodzi do mikrofonu*
Lepię równo od początku wakacji, dokładniej 2 dni przed zakończeniem roku, gdyż wtedy wyprosiłam mamę o fluorescencyjną modelinę "herlitz". Na początku było źle... bardzo źle. Ale kolejnego dnia próbowałam dalej i powstało wiele pierścionków (nie przyczepionych do półfabrykatów) i kolczyków. Następnego dnia przyszedł mój wcześniej zamówiony zestaw modelinowy. (24 kolory modeliny+ półfabrykaty) i tak się zaczęło. Lepię niemalże codziennie. Dlaczego? Bo to lubię. Po prostu. :-) I to bardzo lubię, w ciszy sobie posiedzieć i robić coś przy czym można się skupić i w czym można stawać się coraz lepszym.
Pozdrawiam,
Wiola
Ja też się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńNie mam fb
Baner na: http://www.love-yummy-cookie.blogspot.com/
Z modeliny lepie od liceum kiedy to zobaczyłam cudowne kolczyki ulepione przez siostrę moje najlepszej koleżanki i stwierdziłam że ja też chce takie lepić. Tak zaczęła się moja przygoda z modeliną. Później natkniełam się w internecie na modelinowe słodycze i odkąd zaczęłam je lepić nie mogę się z nimi rozstać :)
Lepie z moją przyjaciółką ;) lepimy już ok 2 miesiące ponieważ ... jej siostra pokazała nam swoje modelinowe cuda i coś nas natchnęło by również lepić . No i zaczęłyśmy przeglądać różne blogi na temat modeliny i tak nam się spodobały te rzeczy , że kupiłyśmy modelinę i próbowałyśmy ulepić to samo co w tutorialach lub na blogach :)
OdpowiedzUsuńDałam lajka ;p
Baner : http://p-a-n-d-n.blogspot.com/
Patrycja
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w odległej krainie zwanej moim Domem, wujek Google ukazał mi zdjęcia fantastycznych modelinowych wyrobów. Tak mi się spodobały, że nie mogłam uwierzyć, iż takie cuda mogły wyjść spod ludzkich rączek. Znalazłszy kilka tutoriali i przeczytawszy informacje dla początkujących, sama postanowiłam tworzyć. Kilka dni później udałam się do sklepu i nabyłam fluorescencyjną Astrę oraz Monę. Jeszcze tego samego dnia, ulepiłam małą różową babeczkę i arbuza. Miło tak czasem na nie popatrzeć, kiedy opuszcza mnie wena :) Dopiero kilka miesięcy później zdecydowałam się na kupno mojej pierwszej Fimo: Classic Champagne. I w ten oto sposób na dobre rozpoczęła się moja przygoda z modeliną.
OdpowiedzUsuńNa facebooku lubię już od dawna jako Kateclay.
www.kateclay.blogspot.com
Dawno, dawno temu w trawie...
OdpowiedzUsuńChociaż może na murawie?
jakoś może roczek temu
brat człekowi niewinnemu
wręczył kostkę modeliny
i dla tej właśnie dzieciny
powstał zając niebieski,
trochę później były pieski.
Tak się uzależnienie zaczyna
i już nie pomoże aspiryna!
obserwuję jako Amka zamiast fb (tak jak napisałaś w komentarzu)
www.artamki.blogspot.com
Z modeliny lepić zacząć chcę.
OdpowiedzUsuńPonieważ nuda często dopada mnie.
Robiłam bransoletki z muliny.
Ale pomysły na wzory mi się skończyły.
Z żyłek plotłam breloczki.
Ale bardziej zafascynowało to moje kotki.
Kolczyki też robiłam.
Ale dużo koralików pogubiłam.
Tylko modeliny nie próbowałam.
Ale gdy pierwszy raz na nią spojrzałam,
To mnie strasznie zafascynowała.
Bardzo szybko się uczę,
I lubię bawić się czymś nowym.
Gdy w ręce wpadnie mi coś małego.
Potrafię z tego zrobić coś niesamowitego.
Z modeliny mogłabym ulepić wszystko.
Przez malutkie cukiereczki,
Do zwierzątek typu pieski.
Nawet kotki kolorowe.
I wszystko co tylko wymarzone.
A więc to moja odpowiedź na pytanie
I życzę powodzenia w zabawie! :)
Oczywiście wszystkie warunki spełnione :)
Na fb lubię jako : Natalia Kowalczyk
Baner : http://natala-nata.blogspot.com/
Obserwuję! :)
Hm... Dlaczego chciałabym zacząć lepić z modeliny?
OdpowiedzUsuńSama się nad tym zastanawiam. Ale odpowiedź jest prosta: ciągnie mnie do wszystkiego, czego do tej pory nie próbowałam. Uwielbiam nowe rzeczy, bycie w stagnacji to nie dla mnie. Ja muszę się cały czas rozwijać, coś robić, bo inaczej bardzo się nudzę.
Niestety nie miałam szansy na to, by zająć się modeliną tak na serio. Chyba że liczą się marne próby lepienia z najtańszej modeliny :)
Koraliki koralikami, szycie szyciem, ale modelina ma w sobie to coś. Zawsze jest pewna obawa, że coś się spiecze w piekarniku, gdzieś coś opadnie, odpadnie. Jest ryzyko - jest zabawa.
Modelina może też być świetnym sposobem na wyrażanie siebie, bo jeżeli nie mozesz znaleźć sobie kolczyków, bransoletek czy innych akcesoriów biżuteryjnych - zawsze możesz zrobić je sama.
Modelina to coś, co chciałabym zacząć :)
banner: koralikowakraina.blogspot.com
FB: Aleksandra K
Obserwuję jako: puszkova
OK Lepić z modeliny zaczełam 4 miesiące temu . Zainspirowało mnie to , gdyż przez przypadek natknełam się na bloga o modelinie .Strasznie mi się spodobały wyroby tej blogerki . Ja osobiście robiłam sama biżuterie już gdy miałam 7 lat . Postanowiłam sprubować czegoś nowego , dlatego razem z tatą pojechałam kupić moje pierwsze pudełko modeliny . Gdy zaczełam lepić nie mogłam się od tego oderwać . Niedawno tata kupił mi pudełko gliny i zaczełam lepić z gliny , okazało się to bardzo trudną sztuką , dlatego już na stałe zostałam przy modelinie . To wszystko wkręciło mnie na tyle , że postanowiłam przerobić swojego bloga o pisaniu książki w bloga o ręcznie robionej biżuterii . Do przerobienia bloga zachęcały mnie również moje koleżanki mówiąc , że moje prace są fajne i bardzo ładne . Lepienie jest bardzo fajną sprawą , gdyż można zrobić z niej prawie wszystko . Kocham lepić i nigdy to się nie zmieni :]
OdpowiedzUsuńBaner na moim blogu : http://domi-tworzy.blogspot.com/
Lubię na fb twój fanpage jako Domi MiKa
Obserwuję twojego bloga jako Domi Mada
+ Fajnie , że rozdanie kończy się 20 lipca , bo właśnie w tym dniu mam urodziny 20.07.2000 r. ha ha :]
Życzę powodzenia wszystkim , którzy biorą udział w rozdaniu :]
Zaczęło się od tego że bardzo przypadkowo trafiłam na stronkę takiej dziewczyny, kótra zajmuje się lepieniem .Jej rzezcy bardzo mis ię spodobały i powiedziałam sobie ja tez takie muszę mieć i się zaczeło.Modelina to jest coś co mnie kręci, pasjonuje. Lepie już od ponad roku. Lepie to co mi dyktuje wyobraźnia. Lepie, bo po prostu lubię to robić. To coś takiego co nie ma granic. Uwielbiam kiedy wręczam przyjaciołom takie upominki a na ich twarzach pojawia się uśmiech. W swojej "karierze modeliniarstwa" posługiwałam się już wieloma modelinami, jednakże z tą jeszcze nie miała do czynienia, a czytałam, że jest podobna bardzo dobra, chciałabym móc to potwiedzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zyczę wszystkim powodzenia :P
fanpage polubiony
baner na blogu: cukierkowa-bombonierka.blogspot.com
i oczywiście obserwuje :)
Moja przygoda z modeliną zaczęła się już w dzieciństwie za sprawa mojej cioci, która przywiozła mi kilka kostek modeliny. Rozmiękczenie tej modeliny to była prawdziwa udręka i do tej pory pamiętam ból palców ale radości z tworzenia było mnóstwo. Na początku lepiłam przeróżne zwierzątka także po jakimś czasie miałam na półce prawdziwe zoo. Miewałam też przerwy od modeliny na rzecz koralikowej biżuterii ale stwierdziłam że modelina daje więcej możliwości tworzenia niezwykłych rzeczy.
OdpowiedzUsuńhttp://tocopodpowiadawyobraznia.blogspot.com/
Bardzo ciekawy konkurs! Z chęcią wezmę udział! :)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu ciągnie mnie do modeliny. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie - a to brak czasu, a to brak pieniędzy na modelinę. Teraz są wakacje i jest czas, ale pieniędzy na niezbędne materiały wciąż nie ma. Jednak... Dlaczego chcę lepić z modeliny? Sama do końca nie wiem. Jestem zachwycona pracami modelinowych bloggerów. Już nieraz myślałam, że ja też bym chciała coś takiego robić. Figurki i inne różności z plasteliny wychodziły mi całkiem nieźle, więc czemu by nie spróbować z modelinom? :) Chciałabym się w tym sprawdzić, wyćwiczyć ręce i dorównać kiedyś innym modeliniarzom!
Fanpage już polubiony, bannerek na dom-z-ksiazkami.blogspot.com, a na dodatek zaobserwowałam bloga! ;)
Pozdrawiam
Zawsze chciałam zacząć lepić z modeliny, ale nigdy jakoś nie miałam okazji, aż w końcu jest! Chciałabym zacząć tworzenie z modeliny, bo chciałabym sama dla siebie tworzyc surowce do pracy tzn wylepic koraliki. Oprocz tego mogłabym w końcu "pobawić się" mieszaniem kolorów, odkrywać wiele odcieni, kształtów. Jednak najbardziej chciałabym wymyślać nowe formy koralików i oczywiście nie tylko. Nie wiem jakby bardziej cię przekonać, więc tyle już powiem
OdpowiedzUsuńBanerek zaraz dodam, tak samo jak polubię twój funpage. Pozdrawiam!
Dlaczego zaczęłam lepić? Trochę z takiej chęci spróbowania wszystkiego, widząc wszystkie słodkie cudowności lepione z modeliny, stwierdziłam, że chciałabym też spróbować. Mimo tego, że mam wrażenie, iż nieustannie zaczynam od początku, to za każdym razem staram się spróbować czegoś nowego. Przy okazji uczy mnie to niezwykłej staranności i cierpliwości, a przede wszystkim kreatywności, bo modelina ma tak szerokie zastosowania, że właściwie mogłabym ją użyć wszędzie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako drzeryj, fanpejdź polubiony jako Daria Sz., i baner również dodany :)
Jeśli chodzi o tworzenie z modeliny to co jakiś czas sięgam po nią. Za każdym razem okazuje się, że albo coś mi nie wyjdzie, albo np. spale gotowe produkty, więc znów się zniechęcam. Jednak nie poddaję się i znów po kilku miesiącach zaglądam do sklepu i kupuję nową kostkę modeliny. Chciałabym zacząć tak na poważnie i bez ociągania się tworzyć z modeliny, bo niesamowicie podobają mi się słodkości zrobione z modeliny :)
OdpowiedzUsuńBloga zaobserwowałam, fanpage jako Magda P. a baner o tu: http://szafa-inspiracji.blogspot.com/
Biżuterię z modeliny wykonuję od miesiąca wraz z moją koleżanką i bardzo nam się to spodobało. :) Dlaczego lepimy? Zaczęło się od przeglądania blogów z modelinowymy wyrobami, następnie kupiłyśmy modelinę i zaczęłyśmy same coś tworzyć. Od tamtego czasu lepienie biżuterii coraz bardziej nas wkręcało, wkręcało, wkręcało.. Aż się od tego uzależniłyśmy! Możemy lepić cały dzień! Chciałybyśmy, aby nasza biżuteria była lubiana przez dużą ilość osób, z tego właśnie powodu kupujemy wiele akcesoriów do modeliny. :) Lepienie z modeliny jest naszym wspólnym hobby, bardzo się cieszymy, że możemy równocześnie spotykać się i lepić, są to dwie rzeczy, które lubimy najbardziej. Wielkiego Powera do działania dają nam komentarze, zarówno te pozytywne jak i negatywne. :)
OdpowiedzUsuńLubię jako: Aleksandra I.
Banner jest na: http://modelinowa-kraina.blogspot.com/
Obserwuję jako: Olka :P
UsuńLepię z modeliny,a raczej próbuję od lutego.Bardzo bym chciała się nauczyć tworzyć takie cuda jak widzę na różnych blogach,w tym na twoim.Mam nadzieję,że z czasem będę choć trochę tak dobra jak ty w tej dziedzinie sztuki :)
OdpowiedzUsuńhttp://mrs-klaudia-c.blogspot.com/2013/07/rozdanie.html#links
Pozdrawiam Klaudia :)
baner na moim blogu: http://apriori-handmade.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńobserwuję jako A priori :)
To krótka historia i niektórym znana, że z modeliny lepię dobre cztery lata ….
Gdy masę termoutwardzalną na mojej drodze spotkałam,
Od razu o moje dzieła dbałam.
Lecz modelina niesforna była ,
I do palców się kleiła …
To przerwę w mojej twórczości zrobiło,
Lecz zapału wystarczyło,
By po krótkiej przerwie, znowu lepić wiernie.
Bo gdy w końcu Premo na swojej drodze spotkałam,
Od razu się zakochałam.
Ta masa moje życie zmieniła,
I nerwów zaoszczędziła .
Dzięki niej lepić chcę.
Bo nowych rzeczy uczyć lubię się :)
Zaczęłam lepić 5 miesięcy temu ;) Dlaczego zaczęłam lepić?
OdpowiedzUsuńLepię, ponieważ lubię być jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa, wyróżniać się. Modeliną wyrażam siebie! Jest dla mnie niebem! I zamiast ślęczeć przed komputerem cały dzień, lepię z modeliny! Wykorzystuję czas, którego może być później brak! ona jest moim życiem, moim światem!!! Kocham to co z niej ulepię, gdyż wiem, że dzięki niej jestem oryginalna. Lepię z astry. Zrobiłam pandę z tej modeliny, trochę grubszą a mimo tego połamała się jak dwie poprzednie! NIE WYTRZYMUJĘ!!! Nigdy nie miałam w ręku profesjonalnej modeliny takiej jak fimo czy Premo... :'( Wygrana w tym candy dałaby mi możliwość pracowania z najlepszą masą termoutwardzalną! Moja mam była sceptycznie nastawiona do tego pomysłu do puki nie sprzedałam pierwszych kolczyków ;) Później powiedziała: ,, Idziesz w ślady chrzestnych" :D i od tamtego czasu nie ma nic przeciwko, tylko się mnie czepia, że w ogóle się przez to nie uczę... A to nie jest prawda!!!
Baner na blogu: modelina-izaury.blogspot.com
Lubię jako: Julia K...
Pewnego dnia przyszła na świat dziewczynka
OdpowiedzUsuńrodzice dali jej na imię Katarzynka.
Ta oto osóbka mała
od zawsze w ciastolinie się paprała.
te maleńkie rączki
lepiły kolorowe zajączki.
Może trochę przypominały kulkę,
lecz dumnie zdobiły dziecięcą półkę.
Dużo poźniej, na czternaste urodziny,
rodzice tejże dziewczyny
modelinę Astrę zakupili
i tak pasję córki rozbudzili.
Banner wklejam na www.modeliner.blogspot.com
Obserwuję jako Panna Modelinowa.
Swoją przygodę z modeliną rozpoczęłam około rok temu. Byłam w to bardzo zaangażowana za sprawą czytania blogów, inspirowania się pracami zdolnych osób oraz tym, że chciałam posiadać taką piękną biżuterię z modeliny, ale własnoręczną, ponieważ czułam, że robienie jej da mi ogromną satysfakcję. Gdy już zaczęłam lepić poczułam, że to idealne zajęcie dla mnie. Zamiast siedzieć przed komputerem lub telewizorem, zaczęłam robić coś kreatywnego oraz oryginalnego. Świat stał się kolorowy. Przyjaciółki i koleżanki chwaliły moje wyroby, było mi bardzo miło. Lepiłam prawie codziennie i wpadłam na pomysł założenia bloga. Napisałam 3 notki i... aparat się popsuł! Nie do wiary... Przez to przestałam lepić. Brakowało mi tego, więc postanowiłam, że jak tylko dostanę nowy aparat, to powrócę do lepienia i do bloga. A powrócić bym chciała w wielkim stylu. Nie ze zwykłą modeliną astrą, tylko profesjonalną modeliną Premo! Myślę, że gdybym wygrała, to bardzo dobrze by mi się z nią pracowało. ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Milena,
Lubię fanpage jako Milena f.
Banner na blogu: handmade-love-it.blogspot.com