Hej! Codziennie rano słyszę ten piękny dźwięk, z którym witam mój dzień. Tak, chodzi o budzik. W pośpiechu go wyłączam i mówię sobie: "Jeszcze 5 minutek nie zaszkodzi". Czas wstać i tu największy problem ludzkości, no dobra - kobiet, w co się ubrać? Lecę pośpiesznie na autobus, a później już tylko edukacja. Może nie tylko. W międzyczasie nuda, odliczanie do ostatniego dzwonka, planowanie tego co zrobię, gdy już będę do domu. A na dodatek wieczorem męczę oczy nad książką. Choć to w porównaniu z całym dniem to już czysta przyjemność. Moje życie jest takie wspaniałe.
Podsumowanie sierpnia, w którym było słodko oraz bardzo Potterowo :
W tym miejscu chcę podziękować osobom, którzy zmienili mój całkiem znośny plan w okropność. Czuję, że poniedziałki będą cudowne. Cruciatus, czy od razu Avada? :> Doradźcie. :D
Pozdrawiam ♥
Bardzo fajne wyroby! Hah! Mam ten sam problem, w co się ubrać? :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyroby♥♥
OdpowiedzUsuńPodobały mi się twoje sierpniowe wyroby. ;)
OdpowiedzUsuńPrzygotowuj sobie ubrania dzień wcześniej. Godzina zastanawiania rano mniej. :P
Polecam Avadę. Szybko i bezboleśnie wykańcza problemy. xD
Świetne wyroby :) Ja mam zawsze problem w co się ubrać gdziekolwiek idę, potrafię się nawet godzinę ubierać a pokój wygląda jak po tornadzie :D
OdpowiedzUsuńcuda :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ;D
wiolka-blog.blogspot.com
Tak od jakiegoś czasu ogladam i oglądam Twojego bloga i muszę przyznac że jesteś coraz lepsza :) z miesiąca na miesiąc Twoje małe dzieła są coraz ładniejsze, ciekawsze i lepiej dopracowane ! :) Bardzo mi się podobał ostatnio ten pierścionek własnie i naszyjnik z tekstem w środku.. :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czytało o Twoim dniu ;)
OdpowiedzUsuńŁadne ;dd
OdpowiedzUsuńgdy słyszę budzik chce mi się ryczeć :s
OdpowiedzUsuńświetne podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuń