Hej! Oficjalnie ogłaszam piątek najlepszym dniem na naukę i odrabianie lekcji. Jakie lenistwo czy imprezy? Ten wieczór jest idealnym czasem na zajrzenie do książek, uwierzcie. :D A nagrodą za dobrze wykonaną pracę są całe dwa dni wolności. Myślę, że się opłaca tym bardziej, że od sobotniego poranka(który wypada koło południa) tracę resztki motywacji do jakichkolwiek szkolnych działań. Tym optymistycznym akcentem kończę i wracam między zeszyty z nadzieją, że jutro odeśpię całotygodniowe zmęczenie. ;)
Cieplej się robi na duchu, gdy widzę tak słoneczne odcienie. :)
Miłego wieczoru ♥
Fajna, w ładnych kolorkach :) Ja ostatnio również nie mam zapału do nauki...
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze kończy się odrabianiem w niedzielę, późny wieczór co skutkuje brakami w lekcjach, bo zawsze o czymś zapomnę. xD Ale nie umiem się przestawić na inaczej. :V
OdpowiedzUsuńBransoletka jest śliczna. I mi robi się cieplej na słoneczne odcienie. :D
Śliczna bransoletka, ostatnio bardzo mi się podobają zawieszki z ptakami :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna *0*
OdpowiedzUsuńJa to zawsze staram się odrabiać lekcję w piątek, żeby nic nie mieć na weekend, no ale te szybko zbliżające się kartkówki w poniedziałek nie dają mi spokoju. </3
OdpowiedzUsuńBransoletka urocza. :3