piątek, 16 listopada 2012

~ 94.

Hej! Ten tydzień ciągnął mi się niemiłosiernie. Piątek tak samo. Humor poprawił mi się po powrocie do domu gdzie powitał mnie zapach świeżo upieczonego ciasta. : ) Od razu musiałam zjeść kawałek. :D

A tu taki tam naszyjnik - z maliną, listkiem i kokardką :





Ciasto + mleko = ♥ :D


Pozdrawiam ♥

13 komentarzy:

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!