czwartek, 30 października 2014

~ 415.

Hej! Pojawiam się co kilka dni, gdy tylko zdołam się wyrwać znad książek i innych zajęć. Gdy nie jestem padnięta i kiedy mam przygotowane jako takie zdjęcia. Choć wcześniej wiedziałam co napisać, to gdzieś mi to wyleciało. Krążę między domem a szkołą. Mało sypiam, bo przecież koniecznie muszę zarwać kolejną noc, a rano ledwo żyć. Zmęczenie, smutek, tęsknota, radość, euforia. Choć jest monotonnie, to jednak wszystko się zmienia. Rozmyślam sobie o moich pasjach i ich rozwijaniu. O nie, zapomniałam o nauczeniu się na kartkówkę. Zeszyt otworzony, powinnam dać radę. Przypominam sobie o ulubionych serialach czy filmach i koniecznie muszę je obejrzeć. Robi się późno, czas iść spać. Tak to mija, lecz dziś nie narzekam, dziś jest dobrze. ; )

Pomysł na taką kanapkę z nutellą chodził za mną od miesięcy. W międzyczasie zjadłam sporo ich rzeczywistych odpowiedników. Wreszcie jest, ale czy te zdjęcia przedstawiają ją w dobrym świetle?




Nadchodzący weekend będzie iście straszny. Z powodu świąt nie mam pojęcia czy znajdę czas na naukę(normalnie bym nie rozpaczała, ale następny tydzień będzie obfitował w sprawdziany). A że mam jeszcze inne plany to może powinnam już dziś zacząć odrabiać lekcje na przyszły tydzień? :o

Pozdrawiam ♥

poniedziałek, 27 października 2014

~ 414.

Hej! Z upływem czasu zauważam w sobie cechy indywidualisty. Sama nawet nie wiem jak to wytłumaczyć. Czasem zupełnie różnię się od grupy. Nie podążam za wszystkimi modami. To, że znajomi mają profile na coraz nowszych portalach czy w aplikacjach nie znaczy, że ja też muszę. Nie zawsze mam ochotę udzielać się w społeczności i spędzać wielu godzin na czatach. Bywa, że mam odmienne zdanie. Nie zawsze śmieszą mnie rzeczy, z których śmieje się reszta osób. Gorzej, gdy jest odwrotnie i tylko ja się śmieję. :D Popularne filmy, muzykę czy książki odkrywam, gdy minie już moda na nie. Nie robię tego, co inni w moim wieku. Czasem wolę domowe zacisze niż jakiekolwiek wyjście. Można by pomyśleć, że mam dziwne pasje, bo jak wytłumaczyć moje zainteresowanie modeliną i koralikami? Pojawiają się kolejne świetne buty, fryzura czy gadżet, a ja jestem taka niemodna. Nie wiem czy to dobrze czy źle. I nie myślcie, że jestem kompletnie zacofanym odludkiem . ; ) Po prostu czasem jakiś wewnętrzny głos nakazuje mi się wyrwać z tego tłumu.

Barwy jesieni i korona, która króluje w tej bransoletce :





Nie ma to jak spędzać chłodny wieczór w towarzystwie gorącej herbaty i dobrej muzyki. Btw. Słyszeliście nowy utwór Lorde z soundtracka do Kosogłosa? ; )

Pozdrawiam ♥

piątek, 24 października 2014

~ 413.

Hej! Gdyby ktoś zechciał określić mój styl byłoby mu ciężko. Sama się ostatnio nad tym zastanawiałam. Można go uznać za nijaki, a może za mój własny? Zacznijmy od tego co właściwie lubię. Po pierwsze vintage. Inspirują mnie wszelkie starości, rzeczy jakby nie z tej epoki. Chętnie znalazłabym w moim pokoju łóżko z ozdobną ramą, starodawną komodę czy toaletkę i masę klimatycznych dodatków. Jeśli chodzi o ubrania jest podobnie. Uwielbiam wszelkie swetry i kardigany. Mogłabym nosić nawet sukienki, przed którymi się wzbraniam, w stylu retro i kapelusze. Na nogach oksfordki, a na ramieniu torba listonoszka. I gdybym jeszcze mogła tak przechadzać się po ulicach Londynu! Niestety z tym nie jest tak łatwo. Nie w każdym sklepie znajdę takie ubrania i nie wiem jak otoczenie zaakceptowałoby ten styl. Podoba mi się też grunge, gdzie królują koszule i wygoda. Elegancja w sportowym wydaniu też jest dla mnie, bo chętnie założę dżinsy i marynarkę. Jeśli chodzi o moją ikonę stylu, to mogłaby nią być Taylor Swift. Na co dzień jednak wybieram wygodę, to co mi się podoba, ale też nieco kieruję się modą. Może kiedyś uda mi się wypracować własny styl, na razie jeszcze poszukuję. ; )

Choć jaskółki już dawno odleciały do ciepłych krajów, mi udało się jedną zachować.




A dziś się nasprzątałam. Do szkoły się iść nie chciało, to mama znalazła mi zajęcia na nudę. ;>

Pozdrawiam ♥

poniedziałek, 20 października 2014

~ 412.

Hej! Sobota, czyli przepis na to jak spędzić cały dzień poza domem. Zakupy, spotkanie z najlepszymi i masa śmiechu. Choć codzienność przytłacza(no cóż, poddaję się jej) i wesoło z pewnością nie jest, to taki weekend pomaga się oderwać. Są jeszcze takie rzeczy, osoby, które zawsze potrafią wywołać uśmiech na twarzy. I ciągle oczekuję takich momentów. W sobotę również moje życie nabrało sensu. Stałam się posiadaczką pięknej i cudownie ciepłej kurtki. Zgłaszam gotowość do zimy! :D

Niezwykle twórcza kompozycja pączków, zawieszek i koralików. :D






Statystyki szaleją, a ja nie wiem co się dzieje. Ostatnio sporo więcej wejść i nadal nie rozgryzłam czym to jest spowodowane. Ale cieszę się i dziękuję!

Pozdrawiam ♥

piątek, 17 października 2014

~ 411.

Hej! Jak bardzo można się zagubić w otchłani internetu! Post pisze się od ponad dwóch godzin. A że w przerwie odwiedziłam kilka stron to ten czas się nieco wydłużył. Ale dziś nie o tym. Może jeszcze niektórzy pamiętają moją wiosenną ankietę o aparatach. Jakby tak pomyśleć to było wieku temu! Pytałam o markę najlepszych, według Was, lustrzanek. Zdecydowaną liczbą głosów zwyciężył wtedy Nikon, choć Canon też znalazł zwolenników. Teraz ponawiam pytanie. Pragnę wreszcie zainwestować w naprawdę dobry sprzęt. Chciałabym się rozwinąć w dziedzinie fotografii, zrobić krok dalej. Czym się kierować przy wyborze aparatu? Polecicie mi coś z własnego lub znajomych doświadczenia? Poszukuję dobrej jakości w niewygórowanej kosmicznie cenie. ; )

Kolejny weekend zaczniemy Potterowo. Bransoletka z Insygniami :




Czyżby moje marzenie każdego tygodnia o porządnym śnie w sobotę tym razem się nie spełniło? Wszystko wskazuje na to, że jutro będę zmuszona wcześniej wstać. :c

Pozdrawiam ♥

wtorek, 14 października 2014

~ 410.

Hej! Taka wolność jak ta dzisiaj jest piękna. Spokojnie mogę się wyspać i beztrosko spędzić dzień. Co z tego, że powinnam siedzieć w książkach, bo najbliższe dni będą pełne sprawdzianów i klasówek. Tym zacznę się martwić wieczorem, teraz jeszcze mogę odpocząć. Taki styl bycia mi odpowiada, tak mogłabym spędzać czas. Za oknem aura zmienia się na coraz bardziej jesienną, ale ja staram odrzucić od siebie negatywne myśli. Może nie będzie tak źle. Niedługo kolorowe liście zacznie mi przesłaniać wizja śniegu i kolorowych lampek. Z niecierpliwością oczekuję świąt, myślę, że w tym roku bardziej uda mi się poczuć ich klimat. Do tego czasu jeszcze ponad dwa miesiące, ale po drodze Kosogłos, więc wytrwam!

Ostatnio jeszcze bardziej pokochałam tworzenie bransoletek. W dzisiejszej postawiłam na prostotę :





Układam moją chciejlistę i stwierdzam, że chętnie przygarnęłabym książkę o fotografii. Może polecicie jakiś ciekawy tytuł?

Pozdrawiam ♥

sobota, 11 października 2014

~ 409.

Hej! Po raz enty chcę napisać podanie o przedłużenie weekendu. Czy nie byłoby cudownie, gdyby trwał dłużej? Wyobraźcie sobie chociażby wolny piątek. Dzień na spotkanie ze znajomymi, wyjście gdzieś. W sobotę byłby czas na obowiązki i naukę(tak, tak ;)), a niedziela mogłaby być spokojną wegetacją w domku. Albo, jak to wymyślił kolega z klasy, wolna środa. Taki odpoczynek w środku tygodnia. jego plan prawie się ziści w najbliższych dniach. We wtorek nie mamy lekcji, ale w szkole stawić się trzeba. Czuję, że się rozchoruję. ; ) A jak jest u Was?

Gdy tylko zobaczyłam tą zawieszkę, wiedziałam, że posłuży mi jako imitacja herbu Hogwartu. Stworzyłam kompozycję w gryfońskich kolorach. A jeśli komuś się tak nie kojarzy, jeśli to tylko moja spaczona wyobraźnia, to uznajcie ją jako zwykłą bransoletkę. ; )





Taka piękna, słoneczna pogoda pomaga pozytywnie myśleć. A ja Wam chcę podziękować, że wytrzymujecie te moje humory. Nadal tu zaglądacie, motywujecie mnie. Jesteście niezastąpieni!

Pozdrawiam ♥

środa, 8 października 2014

~ 408.

Hej! W ostatnim czasie rzeczy, które kocham zeszły nieco na boczny tor. Myślałam wyłącznie o mojej obecnej sytuacji, głowę miałam wypełnioną zmartwieniami i nic innego do niej nie dopuszczałam. A przecież czas ten mogłabym spędzić znacznie lepiej. Myślę tu chociażby o książkach. Jest wiele tytułów, które chciałabym poznać. Z drugiej strony mam ochotę powrócić do moich najukochańszych powieści. Zbieram siły na ponowne przeczytanie Igrzysk. Zanim to jednak nastąpi wolę powtórzyć sobie filmy. Nie da się tu nie wspomnieć o Potterze. Tylko którą z części wybrać skoro wszystkie opcje tak kuszące. Nie pogardzę również dobrymi fanfikami. Pozostając w tej tematyce, powracam też do Potterowej biżuterii. Kilka projektów musi wreszcie ujrzeć światło dzienne. ; )

Maleńki i uroczo podzwaniający złoty znicz na łańcuszku :





Myślałam nad tym, aby we wtorek wybrać się z dziewczynami do kina, ale gorzej w wyborem filmu. A jeśli jest jakiś fajny, to o niepasującej nam porze. A może Wy polecacie coś z ostatnich nowości?

Pozdrawiam ♥

niedziela, 5 października 2014

~ 407.

Hej! Niedziela wreszcie nie była nudnym dniem. Spotkałam się ze znajomymi, których już dłuższy czas nie widziałam i naładowałam trochę baterie. : ) Ale żeby powiedzieć, że wykorzystałam w pełni ten weekend to nie. Znów masa lekcji i ponownie niewiele zrobiłam. To tak straszne uczucie, gdy marnuje się tyle czasu. Jeszcze gorzej, że nie potrafię się zmotywować, by to zmienić i powoli przestaję wierzyć, że mi się to uda. Nadchodząca ponura jesień potęguje to uczucie. Sama nie wiem czy nawet wiosna, kiedy wszystko się odradza do życia, by mi pomogła. Bardzo bym chciała spędzać kreatywnie wolny czas, którego wbrew pozorom nie mam aż tak mało. Wystarczyłaby dobra organizacja. Właśnie. Jedyne co mi się udało zrobić w tym roku, to rezygnacja z jakichkolwiek seriali w telewizji. One potrafiły zająć sporą część dnia. Wyjątkiem jest Czas Honoru, którego kolejny odcinek już dziś. Wracając do tematu, liczę na cud. Jeśli komuś udałoby się wyplenić ze mnie te złe nawyki byłabym dozgonnie wdzięczna.

Bransoletki w pięknym odcieniu i towarzystwie stokrotki  :






Znacie jakieś ekstra motywujące hasła? Przyjmę cokolwiek! Może oprócz tego, że zawsze może być gorzej.. ; )

Pozdrawiam ♥

czwartek, 2 października 2014

~ 406.

Hej! Kolejny raz przekonuję się o dobroczynnym działaniu muzyki. Potrafi podnieść na duchu i zapomnieć choć na chwilę o rzeczywistości. Nabrałam chęci i tworzę, aby nie zabrakło zdjęć do kolejnych postów. W międzyczasie próbuję poukładać sobie w głowie. Przydałoby się też uporządkować bałagan na około mnie. O, to tu leży koszulka, której tyle szukałam! Nieogarnięty człowiek to właśnie ja.

Jak dawno nie było ani breloków, ani pączków!





Pozdrawiam ♥