wtorek, 20 marca 2018

581.


Jak to się mówi, złośliwością rzeczy martwych jest to, że psują się, gdy są najbardziej potrzebne. Istoty żyjące również mają swoje wady. Czują zdecydowanie za wiele, gdy jedyne co powinny mieć to spokój ducha. I tak kochani tworzę sobie w ramach odpoczynku jednocześnie zirytowana przymusową blokadą blogowej twórczości przez psujące się wokół mnie wszystkie sprzęty elektroniczne i piętrzące się w głowie(i w sercu) myśli, a wtorkowy wpis jest małą niespodzianką jak każda z moich ostatnich życiowych decyzji.




niedziela, 4 marca 2018

580.


Zdarzyło Wam się kiedykolwiek pragnąć tylko i wyłącznie odpoczynku? Nie tego od fizycznego zmęczenia, a raczej mentalnego. Każdego dnia nasza głowa odbiera setki informacji, a ciało jest wstrząsane tysiącami emocji. Dziesiątki twarzy, które mijamy chcąc nie chcąc wpływają na nas. I tak nocami wybuchają te kłębiące się w nas myśli, od których jedyną, lecz tylko chwilową ucieczką jest sen. Nie tak łatwo wyrzucić wszystko z głowy, więc odetchnięcie pozostaje jedynie cichym pragnieniem.