wtorek, 29 kwietnia 2014

~ 350.

Hej! Ponownie dłuższa przerwa, ponownie nieplanowana. Z jednej strony brakuje mi częstego pisania(był czas, że pisałam prawie codziennie!). Z drugiej jednak nie odczuwam chęci przesiadywania przed komputerem. Koło się zamyka. Jeśli chodzi o samo planowanie, to postanawiam na najbliższe dni mieć zero planów. Zupełnie mi to nie wychodzi. Gdy coś robię spontanicznie, to daje mi to większą radość, mam lepszą motywację, bo nie czuję tej presji. Może mi się uda. ; )

Małe muffinki z truskawkami jako kolczyki :





Pozdrawiam ♥

sobota, 26 kwietnia 2014

~ 349.

Hej! Od smutku, złości, strachu poprzez wzruszenie do radości i euforii. Mój stan czasem zmienia się tak szybko, że sama się temu dziwię. A jak się obecnie czuję? Zniechęcenie, zmęczenie i do tego nie potrafię sklecić kilku zdań. Wydaję mi się, że na bloga wkradła się monotonia i zastanawiam się jak ją zażegnać. Może macie jakieś pomysły? A może to tylko moje wymysły spowodowane przez niewyspanie?

Wróżka, gwiazdki i niebieskości w jednej bransoletce :






Pozdrawiam ♥

czwartek, 24 kwietnia 2014

~ 348.

Hej! Bywam, znikam, znów się pojawiam. I tak jeszcze trochę będzie z tym moim blogowaniem. w końcu kiedyś trzeba zacząć się uczyć! :D Może przesadziłam, ale poprawić by się przydało. Na szczęście jeszcze tylko kilka dni, później weekend majowy, po którym jadę na tygodniowy wyjazd. Wracając na szkolne tematy. Chyba powinnam polubić matematykę. Polubić i matematyka w jednym zdaniu? Wiem, te dwa wyrazy wzajemnie się wykluczają, ale co ja poradzę, że ostatnio tak mi dobrze idzie. Abyście nie dostali zawału pozwólcie, że zakończę tą mało sensowną gadaninę i wrócę do rozmyślania o wolnych dniach. ;)

Zawsze chciałam lecieć takim balonem. Na razie to on lata zawieszony na mojej szyi :





Pozdrawiam ♥

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

~ 347.

Hej! Beztroski czas mija. Święta jak każde minęły bardzo dobrze. Z rodziną, z uśmiechem na ustach i górą pysznego jedzenia. Ale nie, to ostatnie nie jest dobre. Świąteczne potrawy tak kuszą, że i tak nie za dobra dieta idzie na bok. No bo kto odmówiłby jeszcze jednego kawałka ulubionego ciasta? :D Lany Poniedziałek, mimo, że zapowiedziany deszcz nie spadł, i tak był mokry. Wujek z kuzynem co roku konsekwentnie podtrzymują tradycję, lecz ja z bratem potrafimy się nie tylko skutecznie bronić, ale i atakować. Tak więc rozpoczyna się bitwa. :D Kurczę, no lubię te święta i szkoda, że kolejne dopiero za rok.

Zakochałam się w tych koralikach, a w połączeniu z królikiem wyglądają idealnie :







A jutro muszę wziąć się za naukę, bo najbliższe dni nie będą najłatwiejsze. Żeby tylko chciało mi się tak, jak mi się nie chce.. ; )

Pozdrawiam ♥

sobota, 19 kwietnia 2014

~346.

Hej! Wielki Piątek był dla mnie małą przerwą od bloga. Z każdym kolejnym rokiem zaczynam nieco inaczej patrzeć na pewnie rzeczy, wszystko bardziej rozumieć. W radości z wiosny, przygotowywaniu świątecznych potraw i dekoracji nie można zapomnieć, co tak naprawdę oznaczają te dni. Bardzo je lubię. Uwielbiam przygotowywanie święconki, wielkanocne śniadanie i lany poniedziałek. Ma to swój urok. : ) I tylko szkoda, że to wszystko nie trwa dłużej. Przy okazji chciałabym życzyć Wam zdrowych, ciepłych, radosnych, kolorowych, pełnych miłości, spędzonych w gronie bliskich świąt! No i mokrego poniedziałku! ; )

Bagietka z serem, szynką i sałatą. Smacznego! ; )





Pozdrawiam ♥

środa, 16 kwietnia 2014

~ 345.

Hej! Choroby chyba mnie uwielbiają. A za najlepszy czas na rozpoczęcie uważają czas wolny od szkoły. Jeszcze pamiętam jak w pierwszy dzień ferii nie mogłam wstać z łóżka. Tym razem choroba zrobiła mi niespodziankę i dała dwa dodatkowe dni wolnego. Wczoraj było strasznie, dziś już jakoś żyję. W święta chciałabym być zdrowa, a w następnym tygodniu już po prostu nie mogę chorować. Wymyśliłam sobie  nowe postanowienie - zacznę brać tran i może uda mi się nie przeziębić w wakacje. ; )

Bransoletka inspirowana stylem indyjskim. Chyba, że tylko mi się tak kojarzy. ; )
 





Ostatnio cały czas słucham Demons - Imagine Dragons. Choć utwór nie jest nowy, to od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie i wyjść chyba nie ma zamiaru. ; )

Pozdrawiam ♥

sobota, 12 kwietnia 2014

~ 344.

Hej! Obawiam się o swoją przyszłość. Szczerze. Jestem tak niezorganizowana, że to aż straszne. Już widzę siebie roztrzepaną, w skarpetkach nie do pary, otoczoną górą ubrań i brudnych naczyń w moim domu. Już teraz potrafię przypalić kolację i w chwilę doprowadzić do bałaganu w posprzątanym dopiero pokoju. A do tego zdarza mi się zapominać o różnych rzeczach. Kiedyś wyjdę z domu bez głowy i nawet tego nie zauważę, zobaczycie. :D

Wiosenny naszyjnik :






Pozdrawiam ♥

środa, 9 kwietnia 2014

~ 343.

Hej! Plan na przyszłe dni? Nic nie planować. Ja, naiwna, myślałam, że tyle zdziałam korzystając z wolnych dni. Sporządziłam sobie małą listę zadań do wykonania, które już od dawna na to czekały. Myślałam, że spokojnie dam radę. Nie idzie mi za dobrze. Okej, w ogóle mi nie idzie.. I jeszcze pogoda się popsuła. Zamiast pięknego słońca jest pochmurno i wietrznie. Błagam o jakiś bodziec do działania, o motywację! Nie chciałabym po raz kolejny zmarnować wolnego czasu..
Ostatnio dostałam propozycję związaną ze sprzedażą mojej biżuterii. Choć jest ciekawa, to ciężko będzie mi się rozstać z moimi pracami. Zgodzić się czy nie, oto jest pytanie.

Donut z plasterkami pomarańczy w wersji na palec :






Blogger chyba znów majstrował przy zdjęciach..

Pozdrawiam ♥

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

~ 342.

Hej! Jak dobrze, że ten tydzień jest dla mnie tak krótki. Z powodu rekolekcji już od środy mamy wolne. Miła wizja przyszłości. : ) Postaram się nadrobić wszelkie zaległości, których się nazbierało. Trochę na blogu, trochę w nauce; czas też skończyć projekty biżuteryjne i nieco odświeżyć pokój, bo od początku roku nic w nim nie zmieniałam. :o Sporo tego! Ostatnio nie ciągnie mnie do komputera, a gdy już go włączam to sprawdzam najważniejsze rzeczy czy dodaję posta. Skutkuje to tym, że nie wiem co się u Was dzieje, bo rzadko zaglądam teraz na Wasze blogi. Tak, to również będę musiała Wam zrekompensować. ; )

W kalendarzu kwiecień, a na blogu marcowe podsumowanie :




Pozdrawiam ♥

sobota, 5 kwietnia 2014

~ 341.

Hej! Miałam napisać o tym, jaki to leniwy dzień spędziłam, ale.. No dobrze, jednak wspomnę. Oprócz małych zakupów i wysprzątania całego pokoju nic nie robiłam. Jestem pod wrażeniem mojej osoby. W czasie, gdy inni starają się uczyć i poprawiają oceny, ja zarządziłam sobie wolne. To ta wiosna tak na mnie działa. Zmieńmy temat. Zastanawiam się, czy tylko ja aż tak się wzruszam oglądając filmy. Filmy filmami, ja ronię łzy nawet na tych animowanych. Dziękuję za wysłuchanie krótkiej relacji z mojego życia. ;D

Urocze ciastko z dżemem w środku :





Pozdrawiam ♥

czwartek, 3 kwietnia 2014

~ 340.

Hej! Za dużo zadań na raz sobie wyznaczam. Chciałabym wiele rzeczy zrobić jak najszybciej. Ale nie udaje mi się. Ostatnio wykonuję zupełne minimum. Szczególnie jeśli chodzi o szkołę. Kwiecień, choć dla innych dość luźny, dla mnie powinien być miesiącem wzmożonej nauki. Wolny czas spędzam na.. no właśnie, co ja takiego robię? Snuję się z kąta w kąt, a o lekcjach przypominam sobie późnym wieczorem. Siedzę nad książkami po nocy, co skutkuje niewyspaniem. Po powrocie ze szkoły już jestem zmęczona i błędne koło się zamyka. Nie potrafię sobie racjonalnie zaplanować dnia. Zamiast zająć się ważniejszymi sprawami, siadam przed telewizorem czy komputerem. I najgorsze jest to, że nie potrafię się zawziąć, żeby to zmienić.

Kolejna wersja listu z Hogwartu :







Pozdrawiam ♥