sobota, 21 września 2013

~ 264.

Hej! Przydałaby mi się myślodsiewnia. Tak bardzo chciałabym pamiętać wszystkie moje wspomnienia, wracać do nich w każdej chwili. Boję się, że niektóre z nich kiedyś utracę, po prostu zapomnę. Też tak macie?

Powstały z mojej miłości do malin - kolczyki torciki malinowe :








Pozdrawiam ♥

22 komentarze:

  1. Tak, też tak mam... Dlatego staram się wszędzie nosić ze sobą aparat i nagrywać filmy.
    Jednak posiadanie myślodsiewni byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem. Tak, tak - marzenia o życiu w świecie Harry'ego Pottera :c

    Prze-pię-kne torciki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, też bym chciała myślodsiewnię ;-;

    OdpowiedzUsuń
  3. smakowite :D

    Jeśli chcesz, zapraszam do mnie :]
    wiolka-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Łdne ;) Jedna z malinek troszkę nie wyszła ;c

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne torciki *u*

    +Zapraszam do siebie na jesienną wymiankę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super *w*

    Myślodsiewnia - marzenie każdego fana HP <3

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne są te kolczyki...takie malinowe
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudeńka. Ja jakoś nie zwracam uwagi czy stracę jakieś wspomnienia ponieważ sądzę że te najważniejsze zawsze zachowają się w mojej głowie ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś się nad tym nie zastanawiałam. Tego, co dla mnie ważne, po prostu nie zapominam ;)
    smakowity torcik ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś w Bravo Girl :). Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście że szkoda wspomnień i snów. Ale z drugiej strony będą nowe ;) A może one okażą się lepsze. Tociki ładniutkie

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne torciki :) bardzo dokładnie wykonane!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne, ale musnęłabym je lakierem ;)
    Jesli chodzi o wspomnienia to pamiętniki świetnie "łapią" wspomnienia. Mam kilka takich starszych pamiętników i po latach to świetna rzecz na odświeżenie pamięci ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie śliczne torciki *o*

    A co do wspomnień, to u mnie jest podobnie, ale mam parę sposobów jak sobie z nimi radzić:
    1. Zdjęcia - nie znam osoby, która nie lubi oglądać starych albumów. No właśnie, zdjęcie - jeden obrazek, a niesie ze sobą tysiąc myśli i przypomina nam o wielu rzeczach :)
    2. Pamiętnik - może być też dziennik, notatnik czy choćby blog. Ostatnio znalazłam swój stary pamiętnik z okresów podstawówki i po jego przeczytaniu chciało mi się śmiać :D
    3. Filmy - oraz ich montowanie, to moje małe hobby. Nawet te bezsensowne, krótkie nagrania wygłupów z koleżankami mogą sprawić, że kiedyś zakręci nam się łezka w oku :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!