sobota, 2 listopada 2013

~ 279.

Hej! Na ten wolny czas miałam zupełnie inne plany(który już raz powtarzam sobie, żeby nie planować, bo nigdy nic z tego nie wyjdzie?), a spędziłam 2 dni z 7-letnią kuzynką. W moim pokoju powstawały namioty, odbyła się szalona wyprawa, klawiatura została przemęczona przez liczne gry, list do Mikołaja jest gotów do wysyłki, a jeden z mleczaków Oliwki nieco ucierpiał podczas pościgu. Chyba nie było tak źle jak się obawiałam.
Znów udało mi się zachorować i muszę się kurować, ale jest coraz lepiej. Może to dzięki hektolitrom herbaty z cytryną, które wypijam ostatnimi dniami? ; )

Ziarenka kawy na ucho :





Pozdrawiam ♥

19 komentarzy:

  1. Wow! Tego jeszcze nie widziałam! Jako kawosz sama bym chętnie założyła :)
    Kuruj się :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilekroć zrobię ziarenka kawy wyglądają jak nic. U ciebie są całkiem podobne. :D Trochę większe i pomyliłabym je z prawdziwymi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli w sumie miło spędziłaś czas ;) życzę zdrówka!
    świetne kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają fantastycznie...świetny pomysł:)
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie Ci wyszły ^^ Jak byłam mała też robiłam w pokoju namiot z koców i z innych przydatnych przedmiotów

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna,ja pamiętam jako mała dziewczynka,tez lubiłam robić przy użyciu łóżka namiot.Mnóstwo śmiechu i zabawy przy tym było ;)
    No teraz wyrosłam,a rodzeństwa żeby sie z nimi bawić nie mam,a szkoda :/
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne ziarenka :) i życzę powrotu do zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne te ziarenka kawy :)
    Rozumiem że zabawa z kuzynką przednia :D Zdrowiej! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też chora...zdrówka życzę.
    Kolczyki fajne, bardzo fajne. Kawa wyśmienita.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!