Hej! Siedzę, staram się nie myśleć o otaczającym mnie świecie, tylko o temacie posta. I mała blokada. Prześladuje mnie pewna reklama, w której powtarzane są piękne słowa: Pomyśl, że szczęście omija tych, którzy w nie wątpią, że o szczęście trzeba walczyć. A jaka to trudna może być walka. Nie oszukujmy się, trudniejsze jest rozpoczęcie jej. Najgorzej się przełamać, wyznaczyć cel. Samo dążenie do niego, choć po drodze spotykamy wiele problemów, wydaje się łatwiejsze. Gdy stoczysz walkę z samym sobą, uwierzysz, że będzie dobrze, znajdziesz motywację - jesteś w połowie sukcesu. Nie obiecuję, że tak właśnie będzie ze mną. ale chcę wreszcie skończyć poruszać takie tematy na blogu i przestać marudzić. Uda mi się?
Naleśniki, które chętnie jadłabym na każde śniadanie. ;)
Pozdrawiam ♥
Jakie maleństwa!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! Też bym z chęcią takie jadła :3
OdpowiedzUsuńJa często się ze sobą zakładam: bo zazwyczaj tak jest, i u mnie się to sprawdza, że jak się z kimś założy, że on czegoś nie zrobi, to on już się postara, żeby to zrobić. Ot, taki życiowy przykład: idę na przystanek, została minuta do odjazdu autobusu, no to sobie myślę ,,No i świetnie, znowu wyszłaś z domu za późno i nie zdążysz", po czym zaczynam biec, i dobiegam na czas :D
Kocham naleśniki, a te wyszły ci świetnie :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki wyglądają bardzo smakowicie, haha :)
OdpowiedzUsuńJa można powiedzieć, że podjęłam taką "walkę", jeśli chodzi o ćwiczenie. Na początku roku postanowiłam sobie, że będę ćwiczyła jak najczęściej i cały styczeń udało mi się w tym wytrwać :)
Smakowite naleśniki, super wyszły :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-beautynails.blogspot.com/ Zapraszamy! Może obs za obs ? Jeśli tak to zaobserwuj nas , a my się na pewno odwdzięczymy. + Napisz u nas na blogu. ;3
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńCudowne *.*
OdpowiedzUsuńpiekne! masz talent.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie; daryyl.blogspot.com
Słodkie naleśniki :).
OdpowiedzUsuńJasne, że ci się uda! ;) Może faktycznie o to chodzi, aby uwierzyć w szczęście... Naleśniki wyszły super, też bym takie na śniadanie chciała :P
OdpowiedzUsuńSą urocze♥♥Uda ci się♥
OdpowiedzUsuń*_*
OdpowiedzUsuńBoskie. I naleśniki i twoje paznokcie :)
Jakie słodziutkie, genialnie wyglądają *u*
OdpowiedzUsuń