sobota, 31 stycznia 2015

~ 454.

Hej! Ostatni post moich ferii, koniec stycznia i początek prawdziwej zimy. Pierwszy termin pozdrawia! Tyle wolnego w ostatnim czasie z pewnością nie wpłynie dobrze na moje lenistwo. Who cares? Na pewno też nie pogorszy sprawy. Moja uczucia do nauki nie ulegną zmianie, nadal wolimy się omijać szerokim łukiem. Obiecuję poprawę! Kiepski żart. :D Jednak jakoś będę musiała wytrzymać te dwa miesiące do następnych prawdziwie wolnych chwil. Chyba, że wcześniej padnę ze zmęczenia i przejdę na chorobowe. Czekam tylko na kwiecień i przerwę wielkanocną, to mój cel. Ambitny, prawda? Jeśli chodzi o ferie, to chyba nie ma co podsumowywać. Nie najlepiej się zaczęły i nie za ciekawie minęły. Ale udało mi się zrealizować kilka twórczych projektów. Śnieg raz był, za chwilę znikał. Dzisiejszego ranka nie mogłam uwierzyć w widok za oknem. Wszędzie biało, jak jeszcze nigdy tego roku. :o Miło by było, gdyby dłużej zagościł. ;) We wspomnianym wcześniej kwietniu niekoniecznie chciałabym go widzieć. Jeśli o miesiącach mowa, to dopiero zauważyłam, że mamy końcówkę stycznia. Chyba zbyt wolno minął. Pierwszy czas nie zależy mi na biegu czasu, zmieniam się pod wpływem nadchodzących urodzin? :o

Po takiej ilości tekstu osłodzę Was serniczkami :





Nie mogę się doczekać następnego roku i kolejnej serii Sherlocka. Czy moje życie ma sens bez tego genialnego serialu? Na pocieszenie zaczęłam oglądać Teen Wolf i przyznam, że niezły. ;)

Pozdrawiam ♥

13 komentarzy:

  1. A moje ferie witają :3
    Serniczki wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Omnomnomnom :D a ja dzisiaj robiłam sernik tiramisu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłaś mi wielkiego smaka na serniczki, a moje ferie dopiero się zaczynają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowite :) Jak pojawi się kolejny sezon to też znikam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja także wyczekuję nowego sezonu, ale to dopiero w 2016 ;/ Tak czy inaczej ładne serniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają super. Aż bym je schrupała. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie moglby wkoncu spasc ten snieg. Ostatnia taka prawdziwa zimna byla przed sylwestrem...
    Serniczki fajne fjne podobaja mi sie. :-)
    Powodzenia z leniwym poniedzialkiem, mi zaczynaja sie ferie. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też niestety właśnie skończyły mi się ferie :( zdecydowanie nie lubię mieć ich w pierwszym terminie. Ale damy radę!

    OdpowiedzUsuń
  9. jak zwykle BBC zaskoczyło nas ostatnim odcinkiem sezonu ;-; ja chcę wiedzieć co knuje Moriarty!!!

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!