poniedziałek, 23 marca 2015

~ 475.

Hej! Nie chcę dużych zmian, nawet nie lubię ich. Ale monotonia mnie męczy. Codziennie, co tydzień, co roku to samo. Może życie według schematu jest łatwiejsze. Zawsze wiesz co zrobić, dni masz zaplanowane. O niczym nie zapominasz i masz poczucie ładu, porządku. To mimo wszystko jest nudne, przynajmniej dla mnie. Codziennie pokonuję te same ścieżki. Wracam do niezmieniającego się domu. Każdego wieczoru spoglądam w te same okna. Co kilka dni post, nałożenie maseczki na twarz, obejrzenie ulubionego serialu. Co miesiąc zmiana kartki w kalendarz, zawsze z małym opóźnieniem. Mogłabym wymieniać dalej, ale oszczędzę Wam. ;) Za dużo wolnego czasu nie wpływa dobrze na moją głowę. Czuję jak zalewa Was szara nudnej szarości, a przecież w moim życiu też jest kolorowo. :)

Schrupałabym herbatnika :




Nie chcę narzekać, ale od jakiegoś czasu nasilił się spam pod moimi postami. Może by mi to nie przeszkadzało, gdyby nie komentarze z linkami typu Fajny blog. Zapraszam do mnie. Zaobserwuj.

Pozdrawiam ♥

6 komentarzy:

  1. Śliczny herbatnik :3 Tylko dziwi mnie trochę ten widelec... Może herbatniki jedzone widelcem smakują lepiej? Nie wiem, spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny herbatnik. :D Pamiętam jak takie lekko rozmoczone jadłam widelcem, więc ten sztuciec mi pasuje. :3
    Gdyby nie koncerty moje życie też byłoby szare, a tak poznaję mnóstwo ludzi, odwiedzam miejsca, których normalnie bym nie zobaczyła (Praga w Wawie jest lekko kripi :O) Dobrym sposobem na taką szarość jest zrobienie czegoś niespodziewanego, bez myślenia "nie chce mi się". ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowo choć dlaczego widelec do herbatnika? Wogóle to fajna zawieszka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny herbatniczek :)- dla mnie odskocznią jest właśnie lepienie czy ogólnie tworzenie, zawsze pomaga na monotonię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po komentarzach widzę, że nie tylko ja zdziwiłam się, po co widelec? Jak już lecimy na skojarzenie to jedyne herbatniki, które jadłam widelcem to takie w cieście. :D
    Monotonia nudzi, a coś nie zawsze raduję.... ;-;

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!