czwartek, 30 października 2014

~ 415.

Hej! Pojawiam się co kilka dni, gdy tylko zdołam się wyrwać znad książek i innych zajęć. Gdy nie jestem padnięta i kiedy mam przygotowane jako takie zdjęcia. Choć wcześniej wiedziałam co napisać, to gdzieś mi to wyleciało. Krążę między domem a szkołą. Mało sypiam, bo przecież koniecznie muszę zarwać kolejną noc, a rano ledwo żyć. Zmęczenie, smutek, tęsknota, radość, euforia. Choć jest monotonnie, to jednak wszystko się zmienia. Rozmyślam sobie o moich pasjach i ich rozwijaniu. O nie, zapomniałam o nauczeniu się na kartkówkę. Zeszyt otworzony, powinnam dać radę. Przypominam sobie o ulubionych serialach czy filmach i koniecznie muszę je obejrzeć. Robi się późno, czas iść spać. Tak to mija, lecz dziś nie narzekam, dziś jest dobrze. ; )

Pomysł na taką kanapkę z nutellą chodził za mną od miesięcy. W międzyczasie zjadłam sporo ich rzeczywistych odpowiedników. Wreszcie jest, ale czy te zdjęcia przedstawiają ją w dobrym świetle?




Nadchodzący weekend będzie iście straszny. Z powodu świąt nie mam pojęcia czy znajdę czas na naukę(normalnie bym nie rozpaczała, ale następny tydzień będzie obfitował w sprawdziany). A że mam jeszcze inne plany to może powinnam już dziś zacząć odrabiać lekcje na przyszły tydzień? :o

Pozdrawiam ♥

8 komentarzy:

  1. świetna kanapka :D podoba mi się pomysł na połączenie jej z łańcuszkiem nożykiem :3

    OdpowiedzUsuń
  2. takie niewysypianie się jest niefajne! a kanapka fajna, zdjęcia nie są złe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. robisz mi smaka no wiesz XD śliczna ♥ oj znam twój ból... a skąd? z autopsji oczywiście ^^ zawsze brak czasu ale ten weekend postanowiłam jak najwięcej odpoczywać i tak też się stało :3

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!