Hej! Nie było mnie trzy dni, a tyle się zmieniło. Święta są dla mnie czasem odpoczynku i chwil spędzonych z bliskimi, dlatego nie zaglądałam na bloga. Zresztą nie czuję, że już się skończyły, ponieważ dziś znów gościłam rodzinę u siebie. Jutro może być podobnie. ;) Tegoroczne święta pod względem klimatu nie były wyjątkowe. Cóż, brakuje mi tej dziecięcej radości, ale trzeba się pogodzić z tym, że nie wszystko jest jak dawniej. Przede wszystkim my sami się zmieniamy, zmieniają się ludzie wokół nas, dorastamy(może aż za bardzo). Ale święta są tym czasem, który uwielbiam, na który czekam z niecierpliwością i tak pozostanie. Każdy z tych dni spędziłam z najbliższymi. Najadłam się jak nigdy i niesamowicie cieszę się z tego, że jeszcze wiele zostało. :D Nie oczekiwałam tak wspaniałych prezentów w tym roku. Każdy jest wyjątkowy i każdy mi się przyda, ale o tym może kiedyś się dowiecie. Z pewnością nie będą się kurzyły na półce. Jednym z nich jest nowy zapas modeliny i półfabrykatów, także będzie się działo. Obejrzałam mnóstwo świątecznych(i nie tylko, bo Hrabia Monte Christo? :D) filmów, które tak uwielbiam. Przeczytałam też fragmenty Pottera o Bożym Narodzeniu. Stała się też rzecz niesamowita, bo z własnej woli wskoczyłam w spódnicę! Przede wszystkim poczułam się beztrosko i z kolędami na ustach przetrwałam ten czas. A największą niespodzianką był śnieg, który ujrzałam za oknem wczoraj. Ot, magia świąt. Mogłyby trwać wiecznie.
Żeby podzielić się nieco z Wami moimi przeżyciami wrzucam trochę zdjęć. Przygody w kuchni, strojenie domu, Wigilia i rozpakowywanie prezentów. A jak Wy spędziliście święta? :)
Pozdrawiam ♥
piękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo miło spędziłam Święta, ale mimo wszystko nie czerpałam z nich tyle radości, ile potrafiłam czerpać kilka lat temu. Czasami żałuję, że na czas świąt nie mogę zmienić się z powrotem w kilkuletnią wersję mnie :D
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
www.Anita-Turowska.blogspot.com
Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńJa Święta spędziłam całkiem fajnie, obiecałam sobie tylko, ze za rok wezmę się za wszystko wcześniej, bo w tym roku ledwie wyrobiłam, a jeszcze pod koniec się rozchorowałam ;/
U mnie też śnieg zawitał w święta :) Piękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńMam identyczną półkę w pokoju ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne ciasteczka, fajny kształt...no i przed ostatnie zdjęcie:P
OdpowiedzUsuńCandy Cane! :3
OdpowiedzUsuńW sumie nigdy takiego lizaka nie jadłam. :P
Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku candy canes'ami udekorowałam pokój :3 Ciekawe czy to dobre będzie...