czwartek, 12 lutego 2015

~ 459.

Hej! Tydzień mija ślimaczym tempem. O losie, mogłabym przysiąc, że dziś piątek, a tu takie zaskoczenie. Chyba najbardziej doskwiera mi brak jakiejkolwiek rozrywki w ciągu dni szkolnych. Już ja coś szalonego sobie wymyślę na ten walentynkowy weekend! Przepraszam, poniosło mnie. Ale gotowanie z kumpelami czy wypad do kina na Pingwiny z Madagaskaru nie jest złym pomysłem. ;) Tymczasem końca dobiega tłusty czwartek i ja, uwielbiająca wszystko co słodkie i pyszne, mam dość cukru jak na jeden dzień. Jutro zaczynamy od nowa. Dieta czy ćwiczenia ni jak się mnie nie trzymają. Muszę się pogodzić z tym jakże okrutnym losem. :D
Pierwszy post z serii tych innych. Uznajcie go za próbę, mam nadzieję, że nie kompletną kompromitację. :D Chętnie wysłucham Waszych opinii, ale gdy go pominiecie nie obrażę się. Na początek trochę muzyki, która ostatnio grała w moim sercu.


Dragonsi, uwielbiam Was! Już nie mogę się doczekać, aż ich nowa płytka wpadnie w moje ręce.


Kolejny rok za mną, ale od urodzin cały czas nucę We Are Young.


Podziwiałam Taylor za jej świetny styl, ale wcześniej nie zwróciłam uwagi na jej muzykę. Ku mojemu zdziwieniu ta piosenka wpadła mi ucho.


Na koniec Bastille, który po prostu lubię. Nie chciałam przesadzać z ilością, dlatego między innymi Sia i jej Elastic Heart zostały pominięte.

Posłodzę Wam trochę, a zaraz potem zaprezentuję mój ostatni obiad z serem i makaronem, który ubóstwiam!





Pozdrawiam ♥

4 komentarze:

  1. popieram pomysł z szaleństwem weekendowym ;) a pingwiny z madagaskaru mogę gorąco polecić, byłam kilka dni temu z kuzynką i bardzo mi się podobały ;)
    w wolnej chwili zapraszam do siebie, nieco odświeżony wygląd, nazwa i ... zapowiedź konkursu ;)
    http://books-jewellery-leisure.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Planuje wybrać się na Pingwiny z bratem, gdy wyzdrowieje. Szkoda, że pominęłaś Sie, jej ostatni album jest świetny ^_^.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój weekend będzie pod znakiem wystawiania biżuterii i spania. W końcu to ostatnie dni ferii. :X
    "Blank space" świdruje w moim mózgu już od dłuższego czasu i nawet nauczyłam się tego na pamięć, chociaż tylko przez przypadek. xD
    Nie zjadłam ani jednego pączka, ale widok twoich mi wystarczy. Wgl w moim mieście nie ma tych ze skórką pomarańczową. Czuję się oszukana. ;_;
    Makaron <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że będzie więcej takich postów, bo bardzo mi się podobają :)
    Mi po głowie ciągle chodzi ,,Shake it off" i prawie cały czas to nucę, co powoli zaczyna wkurzać i mnie, i wszystkich wokół :'D
    No i szkoda, że Tłusty Czwartek już się skończył. Ja bym mogła obchodzić to święto co tydzień :P

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!