sobota, 15 listopada 2014

~ 421.

Hej! Sobota jak sobota. Nic w niej nadzwyczajnego nie było. Jakieś tam nieliczne obowiązki wypełniłam, a resztę dnia nawet nie wiem na czym spędziłam. Tylko naukę zostawiłam sobie na deser, czyli późny niedzielny wieczór. Nadal się martwię, że tak zmarnowałam czas. Może ja za dużo od siebie wymagam? Ostatnio nawet w wolne dni żyję pod presją, którą sama sobie potęguję. Znów nie nadrobię blogowych spraw, nie przygotuję sobie zdjęć, nie przeczytam piętrzących się książek oraz lektury, nie zrobię remontu na mojej tablicy korkowej, nie pouczę się na ważny sprawdzian. I mogłabym tak wymieniać jeszcze długo. Odkładam wszystko na weekend, ale gdy nadchodzi niedziela i nie wypełnię listy zadań ułożonych w mojej głowie to jestem na siebie zła. Od razu rozwalam sobie cały tydzień i marzę o sobocie, która i tak szybko mija, a ja mam ochotę jedynie na odpoczynek. To właśnie przez takie moje zachowanie pojawiają się te załamania i gorsze dni. To jest straszne, że w tym wieku nie potrafię cieszyć się dniem.

Bransoletka z rowerkiem w odcieniach, które kojarzą mi się z zimą. Kiedy ten śnieg?




W oczekiwaniu na zimę nastrajam się cynamonowymi świeczkami i kakaem, a dodatkiem jest nowa książka. Właśnie zaczynam serię Dary Anioła, choć nie dokończyłam poprzedniej. Czy tylko ja czytam kilka historii naraz? :D

Pozdrawiam ♥

5 komentarzy:

  1. kurcze ja mam tak mało czasu przez to właśnie że staram się zrobić wszystko na raz ^^
    śliczna bransoletka ♥ ja tam jeszcze nie tęsknię do śniegu ^^ mi jest potrzebny dopiero na święta :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza ta bransoletka :3 Dary Anioła? Po obejrzeniu filmu zakochałam się, ale do tej pory staram się zebrać do czytania serii. Gorsze samopoczucie to może sprawka okropnej pogody. Ja dosłownie wariuję kiedy za oknem szaro, cały dzień mogłabym leżeć, a zawsze mam coś zaplanowanego do zrobienia ;x

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez zawsze z niecierpliwością czekam na weekend, wiąże z nim wiele planów, a jak już nadchodzi to sama nie wiem kiedy ale pojawia się poniedziałek...:(
    Bransoletka jest śliczna, fajne połączenie dwóch kolorów sznurków. Przypomina mi niebo, sama nie wiem czemu O.o

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam taki brak czasu, że praktycznie nie robię nic pożytecznego... Ile bym oddała za tydzień wolnego!
    Super wygląda ta bransoletka :) Lubię takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna bransoletka. Mnie połączenie niebieskiego i białego niezmiennie kojarzy się z żeglugą :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!