sobota, 12 grudnia 2015

~ 520.

Hej! Choć chcesz myśleć o przyszłości, coś planować i organizować to dobrze wiesz, że wiele zmienia się nawet z dnia na dzień. I robi się trudno. Czy w takim razie nie snuć planów? Może nie popadać w skrajność. Chciałabym mieć wszystko idealnie ułożone i przemyślane. Mam przed oczami siebie z kalendarzem-organizerem. Działam według niego i wszystko się udaje. Jednak czy ten scenariusz jest możliwy do wykonania? Czy da się mieć plan na życie?
Dzisiejsze pisanie zupełnie mi nie idzie. Tym bardziej, że brat czai się za mną. To nie jest mój dzień.

Świąteczny, reniferowy klimacik :



Już wiem, że niektóre plany blogowe przed świętami nie wypalą. Mam nadzieję, że choć trochę uda mi się zrealizować. :o

Pozdrawiam ♥

6 komentarzy:

  1. Cudowny renifer :)
    Ja sobie zawsze wieczorem planuje co mam zrobić następnego dnia, ale rzadko kiedy udaje mi się to zrealizować.
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaaardzo świąteczne, podoba mi się! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta bransoletka, uwielbiam tego renifera :) Nie sądzę, żeby można było zaplanować życie, jest pełne niespodzianek, nigdy tak naprawdę nie wiesz co się wydarzy, zawsze może stać się coś, co zmieni plany, ale nie sądzę, żeby znaczyło to, że nie powinniśmy planować, to tak jak by nie marzyć, bo coś może te marzenia zmienić. Zmiany nie zawsze są dobre, ale też nie zawsze są złe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym umieć planować, mieć planner, mieć ochotę robić to co tam zapiszę. Niestety muszę się pogodzić, że nic mi z tego nie wyjdzie. xD
    Bransoletka uroczo świąteczna. :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak to jest. Chce się by życie przebiegało zgodnie z planem, a ono i tak roni nam na złość. A bransoletka oczywiście śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna cudna, świąteczna bransoletka (w dodatku z jelonkiem - jak ja kocham jelonki!) i powoli zaczynają mi się kończyć przymiotniki ;)
    Ja, póki co, staram się planować tylko tą najbliższą przyszłość, a o tej dalszej mam zamiar pomyśleć kiedy indziej. W końcu po drodze tyle jeszcze może się zmienić...

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każde Wasze słowo, dzięki którym wiem co mogę poprawić, aby ten blog i moje prace stawały się coraz lepsze!