Mój obecny czas dzielę między poszukiwanie i oczekiwanie. Pragnę być wreszcie w miejscu, w którym wszystko będzie w porządku. Muszę poczuć ustatkowanie i pewną dozę bezpieczeństwa. Skupiam się na priorytetach dorosłego życia, ale z utęsknieniem wypatruję dziecięcej beztroski. Chcę mieć czas oraz spokojną głowę, aby dłubać w modelinie, pleść bransoletki i wymyślać coraz to nowsze tła do fotografii. Ale tak łatwo to nie ma, jutro poniedziałek, znów trzeba wstać, by zacząć nowy tydzień.
Meandry życia.. Uroczy, romantyczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjniki, spokój w życiu jest coraz cenniejszym i trudnym do osiągnięcia celem.
OdpowiedzUsuńJest śliczny! 😍
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwy. Podobny kupiłam na ostatniej wycieczce w Czechach <3
OdpowiedzUsuń- mój blog -
Jakbym czytała o sobie.
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny naszyjnik. :3
cudny :)
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńSandicious
A ja chyba już całkiem przerzuciłam się do dorosłego życia ;)
OdpowiedzUsuńUroczy naszyjnik :) Na początku myślałam, że ten papierek to jego część :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że i ja do dziś mam takie "rozterki". Mimo lat upływu od wkroczenia do "pełnoletności" nie potrafię się nazywać dorosłą bo wciąż więcej ze mnie jest z dziecka i ciężko mi się pogodzić z utratą, tak jak ujęłaś, tej beztroski. Dlatego też rozumiem i znam ten ból. A co do naszyjnika, świetny pomysł! Zawsze podobały mi się miniaturki w środku, a liściki zawsze wyglądają dobrze. :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie <3
OdpowiedzUsuńCudowne, trochę tajemnicze i piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy naszyjnik!
OdpowiedzUsuńJeśli zaś chodzi o życie, to szukaj. Nic więcej Ci nie mogę poradzić, bo to ustatkowanie, o którym mówisz to coś, co właśnie trzeba w życiu samemu odnaleźć :)
Pozdrawiam!
Jak zwykle pomysłowo! :)
OdpowiedzUsuń