Najlepszym sposobem na życie jest bycie w ciągłym ruchu. A przynajmniej dla mnie. Ja muszę działać, działać i jeszcze raz działać. W innym wypadku staję się bezradną masą targaną przez los i krążącą między łóżkiem a lodówką. Cieszę się, gdy dużo się dzieje. Jestem po wspaniałych wakacjach z ulubionymi ludźmi. Każdy taki wyjazd jest wyjątkowy i niesie za sobą mnóstwo wspomnień. Daje również ogromnego kopa motywacyjnego. Teraz, póki mam chęci biorę się za pracę. Nie chcę znowu stanąć. Wolę robić coś co pomoże mi osiągnąć choćby drobne cele. Nie mam wygórowanych pragnień i ambicji, już nie. Małymi kroczkami idę ku małym sukcesom.
Też tak mam że żyje mi się lepiej jak jestem zajęta i inaczej też u mnie niestety życie wygląda łóżko- lodówka :P Bardzo ładna zawieszka, mega urocza i podoba mi się to połączenie kolorystyczne ;)
OdpowiedzUsuńJa to tylko leżakuje..
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:) -> r e y v z
Ja również wolę mieć coś do robienia niż ciągle leżeć w łóżku i tracić czas. Nie na tym życie polega. :)
OdpowiedzUsuńohmylifex.blogspot.com
Oj tak zgadzam się, przez takie nic-nie-robienie życie ucieka nam przez palce. świetne ciastko,a mogę wiedzieć skąd masz te tasiemki ?
OdpowiedzUsuń